Polska muzyka
 

Słuchamy dziesiątek zagranicznych zespołów i zauważyłam, że chyba nie jesteśmy muzycznymi patriotami :P Nie, nie dlatego, że nie tworzy się u nas dobrej muzyki.

Muzycznie w sporym okresie czasu można było znaleźć u mnie (wyliczam te powyżej jednej płyty):
Hunter, Coma, Kult, Pidżama, Włochaty, The Analogs, KAT, A.M.Jopek (dla kontrastu:P), Dżem...

Połowy już nie słucham, co nie znaczy, że w jakiś sposób nie cenię. No, Wasza kolej. Wysilcie się i sprawdźcie co tam się u was uchowało wśród zagranicznej muzyki :)

U mnie to głównie chrześcijańskie po polsku, bo te zagraniczne to jakieś trochę mdłe są, moim zdaniem. Armia, 2 Tm 2,3 ostatnio trochę Pneuma. Czasem Siekiera, Coma trochę mi się znudziła, ale ma poziom, Kult jest całkiem fajny, kiedyś słuchałem.. I jeszcze Stare Dobre Małżeństwo to całkiem ciekawy zespół. Niektóre ich piosenki są może zbyt rhomantyczne i rzewne, ale zdarzają się też całkiem zabawne. W każdym razie czasem sobie puszczę.. A mała popularność polskich zespołów wynika moim zdaniem z tego, że ciężko je znaleźć na torrentach :razz:.

Coma, Elektryczne Gitary \m/, Indios Bravos, Kazik, Kukiz&Piersi i czasem inne które usłyszę na imprezie a których nie chce mi się "kupować".
Jak widać generalnie nie słucham rodzimej muzy. Dlaczego? Może dlatego, że muzy słucham jak czytam/piszę na forach/gram. A czasem ciężko jest się skoncentrować gdy w głośnikach słychać język ojczysty :P
Dlatego polskie kawałki goszczą u mnie tylko okazyjnie (lub wrzucam je na mp3. Wtedy mi nie przeszkadzają :) ) :P

Swojego czasu słuchałem Ceti oraz Turbo, no i oczywiście KATa.
Teraz nikt już nie robi dobrej muzyki, nieważne w jakim kraju.

Edit: jak dla mnie nie przesadzam. Jeżeli już coś jest to jest to znośne/nawet fajne, a dla mnie to nie wystarcza ;)

Solinarius, nie przesadzasz? Zdarzają się ewenementy, nie będące jedynie zestawieniem blond włosów i zgrabnego tyłka albo rymowanej gadki bez większego polotu.

Z nowszych zespołów naprawdę warto zapoznać się z Hunetrem i Comą. Kawałek dobrej, rockowej muzyki, niezłe teksty, koncerty na poziomie (zbliżone do tego co na płycie, więc już ok), Coma z nagrodą za najlepszą piosenkę aktorską ("Sto tysięcy jednakowych miast" bodajże).

Ja wciąż wierzę w potencjał jaki tkwi w ludziach :)

Edit: Vengar, mam dokładnie to samo, tylko, że mi przeszkadza nawet obcojęzyczny tekst :P Do nauki słucham klasycznej lub chilloutu :)

Sure. Kult, T.Love, Lao Che, Pidżama Porno, Armia, 2tm2,3, Dezerter, Farben Lehre, Kury (bla, bla, bla- dużo innych zespołów) czy nawet Jacek Kaczmarski- polska muzyka to dla mnie podstawa. Jakoś po prostu lubię słuchać polskich słów w piosenkach ;)

W sumie moi 'przedpisacze' wymienili większość ulubionych... za młodu mogłabym dopisac do tego Acid Drinkers :D

Dżem, Hey, Kaziki&Kulty, Pidżama, SDM, Tymoteusz, Lao Che, Grechuta (!)... długo by wymieniać :)

Ja natomiast bardzo lubie słuchac polskich zespołów. Jednak oprócz typowych, wcześniej wspomnianych zespołów takich jak: Habakuk, Coma, Farben, HappySad, Kult, etc. to szczególne miejsce zajmuje pewien niesamowity bard.
Oczywiście chodzi mi o Jacka Kaczmarskiego, którego teksty uwielbiam, znam na pomięc i uważam za wielce pouczające. Do tego ten specyficzny głos poezji spiewanej.

Polskie zespoły... No niekoniecznie. Osobiście uważam nasz rodzimy język za niesamowicie niemedialny. Źle brzmi w muzyce, czy filmach (zwłaszcza filmach). Ale jest kilka muzycznych wyjątków. Mianowicie wymienione już kilkakrotnie Stare Dobre małżeństwo oraz moja wielka miłość, świetny polski zespół: Artrosis. Zwłaszcza jego pierwsze 3 płyty. Ach... Mają klimat.

julekpb, mam wrażenie, że 'niemedialność', o której napisałeś jest wynikiem amerykanizacji kultury całego świata. Język angielki staje się powszechny wszędzie, kultura USA rozpowszechnia się, a nasze rodzime kultury zanikają. No ale to już kolejny temat :)