23-07-2005, 15:44 | #1 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Robin Hood faceci w rajtuzach Tak tak, panowie i panie, stary dobry Robin Hood i faceci w rajtuzach Któż z nas nie oglądał tego filmu?? Co sądzicie o tej komedii? Głupia parodia czy może arcydzieło? Ja osobiście uważam, że arcydzieło i to w pełni tego słowa znaczeniu. Wartka akcja, nieoczekiwane zwroty akcji i duuuużo humoru. Niektóre teksty mogą stać się mottem życiowym! I powiem jeszcze jedno: Konia, królestwo za konia!
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
23-07-2005, 22:20 | #2 | |
Reputacja: 1 | Re: Robin Hood faceci w rajtuzach Cytat:
- Celowałem w kata"
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ | |
25-07-2005, 02:14 | #3 |
Reputacja: 1 | A smok się nada, kotku? :P Ja tam lubię ten film, bynajmniej nie z powodu Robin Hooda ot podobała mi się komedia - była genialna na swój sposób Teraz jak tak przypomnieliście to bym ją sobie chętnie obejrzał... :/ A potem zatańczył can-cana |
25-07-2005, 13:31 | #4 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Smok? może być, ale żeby za niego królestwo dawać?? Już prędzej całą Europę :P A niech mi ktoś przypomni jak się nazywał koń tej grubej niani? Bo on miał tak zadżampiście na imię
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
25-07-2005, 17:53 | #5 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ | |
03-09-2005, 19:23 | #6 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Owy film właśnie zaczął się na Polsacie, więc prosze skierować się przed odbiorkini
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
03-09-2005, 19:32 | #7 |
Reputacja: 1 | A nie było to przypadkiem Fajfenkugel (czy coś takiego)? O pardąsik. Właśnie sprawdziłam i imię tegóż rumaka brzmiało Farfelkugel! |
03-09-2005, 21:48 | #8 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Hehe, ja ten film mogę oglądać na okrągło, jest świetny. Co tam Sopot, co tam mecz Polska - Austria, przecież Robin Hood leci
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
04-09-2005, 00:29 | #9 |
Reputacja: 1 | W porównaniu z Sopotem nawet obrady sejmu są fascynującym przeżyciem. Z 'facetow' pamietam glownie scene jak grupa niania skakala na konia z okna. I brak wlasciwego klucza do pasa cnoty na koncu (jak ktos nie wie gdzie, ta scena pojawia sie po napisach koncowych bodaj). |
04-09-2005, 00:50 | #10 |
Reputacja: 1 | No, no, no - bez takich mi tu proszę Sayanko! W sopocie wystąpiły połączone siły Chóru Akademii Świętokrzyskiej i Orkiestra Filharmonii Świętokrzyskiej prezentując spragnionemu plebsowi (sorry ludzie ) ukojenie dla serc pot tytułem "Tu est Petrus" (czy jakoś tak się to pisze)... Dzieło owe powstało na rocznicę urodzin papieża, ale, że Ojcu Świętemu się zmarło, przerobiono je i wystawiono jako hołd... Coś pięknego muszę przyznać... A żeby nie było, że offtop to co tam "Rabin Hud", kiedy o Petrusa idzie... :P |