Wszystkie seriale jakie lubie już zostaly wymienione(chyba większość z wymienionych). Wcześniej bardzo dużo oglądałem seriali, ale teraz jakoś mi się już nie chce. Pamiętam jak kiedyś zapisywałem sobie godzine o której zaczynał się jakiś serial. Często oglądałem 3 po kolei. Najbardziej lubiałem polską telenowele "Złotopolscy".

Ah tak, Ziemia 2 była świetna, szkoda że tak krótko to u nas puszczali. Zawsze z bratem siadaliśmy przed TV i jak zahipnotyzowani patrzeliśmy na ekran :]

Eeeeeeeeee, nie ogladam seriali, chyba ze sie naprawde nudze. No, chyba ze leci jakis fajny serial komendiowy np: Allo Allo, czy Swiat wg Bundych. Poza tym to zadnych telenowel, zadnych "Zagubionych" i tym podobnych rzeczy :P

No widzę, że w większości przeważają dobre gusta :)

Moje ulubione to: "Luz Maria", "Paloma", "Millagros", "Kachorra to ja", "Zbuntowany anioł" oraz najlepszeze wszystkich seriali: "Moda na sukces" oraz "Pokolenia" :lol:

A poza tym oglądam przede wszystkim: "Star Trek - The Next Generation" oraz kiedyś, jak miałem HaBeO, "Star Gate - SG1 series". Poza powyższymi - z uwagi na fakt, że telewizji nie oglądam, nie znam niczego innego. Może "Zagubionych" ostatnio... Bo zapowiada się interesująco... Choć przyznam, że przede wszystkim z powodu pana, który tam gra, a który grał we Władcy Ppierścieni jednego z hobbjitów :P

A 'Millagros' i 'Aniol' to nie to samo? ;) "Anioła" też bardzo lubiłam, choć pod koniec juz za bardzo pokręcone było - w ogole traktowanie bohaterów jak ślepych i głuchych idiotów jest w telenowelach tym, co mnie na pewnym etapie odrzuca; ile mozna?! :| Choć to jest plagą wszystkich tasiemców, niezależnie od kraju produkcji.

Nie.. wiem :P W aniele grała N. Oreiro :) Nie oglądałem tych filmów nałogowo :) Przez pewien czas tylko, jak TV było moja jedyną rozrywką, ale potem znienawidziłem TV i dalej mi się to utrzymuje.

Jak mają widzów nie traktować jak debili, jak to seriale dla... Mało rozgarniętych :D Poza tym, autorzy sami nie pamięają co było w poprzednim odcinku, dlatego robią powtórkę przed każdym kolejnym.... ;)

Hm.... Generalnie rzadko oglądam seriale, ale oczywiście swoje ulubione pozycje mam, których nie sposób mi ominąc obojętnie. "Band of Brothers" i "The Sopranos" to chyba dwa które zawładnęły mną najbardziej. Bardzo też podobały mi się "ER", "Friends", oraz "X Files" - ten ostatni właśnie dlatego, w przeciwieństwie do Yarot'a chyba, że były w nim wątki poboczne rozwiązywane od A do Z w jednym odcinku. Owszem czasem tych wątków było za dużo, zwłaszcza "wprowadzenie", chyba większość pierwszego sezonu była wątkami pobocznymi. Jednak później dodawały one fajnego kolorytu serii. Jeśli chodzi o polskie seriale to "Ekstradycja", Alternatywy 4" i "Zmiennicy". Właściwie większość obecnie kręconych seriali w Polsce jest mówiąc łagodnie denna. Co do "The Lost" - bo on był chyba największą inspiracja do założenia tematu - to oglądałem odcinki trzeci i czwarty, najlepszy motyw z kolesiem który zaczął chodzić.


8)

My favorite telenowela to "Gorzka zemsta", emitują to na tvn od pon. do piąt. o 15.45 :] Lubię to oglądac bo się można pośmiać ciasem, a niektórzy bohaterowie nie są idiotami. Ale tylko niektórzy :D

to były czasy :D zwlaszcza Druzyna, bo McGywer jak sie zestarzał to juz nie był taki fajny ;)
Alo, Alo teraz też leci w TV, i choc mi sie juz nie chce ogladać, "długodystansową kiszkę" nadal pamiętam :D

A "Archiwum X" - do tej pory nie widzialam pierwszej serii, za to mam nagrane komediowe odcinki - rewelacja :D zwłaszcza ten, ktory był ze świętym Grallem i z blizniakami :D

U mnie w domu "Zbuntowany Anioł" leci rano jak mam do szkoły na 8.50. Zauważyłem ,że tam scenariusz do kazdego odcinka pisze chyba inna osoba :lol: W jednym odcinku są razem, w kolejnym sie kłócą, po następnych 5 są znowu razem etc. etc. Fpyte :whoaaa: :D