lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Rozmowy ogólne na temat RPG (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/)
-   -   Western (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/10192-western.html)

JohnyTRS 11-08-2011 20:31

Co do mechaniki to mogę polecic mechanikę stworzoną przed Mike'a do sesji "Dwie klamki i wiadro pestek". Mówiąc krótko, to naprawdę działa, jako gracz wiele razy z niej korzystałem.

http://lastinn.info/komentarze-do-se...ro-pestek.html

Pierwszy post.

Campo Viejo 12-08-2011 10:12

No właśnie panowie Anonim i JohnyTRS. Zgadzam się z Wami. Autorka, bo nawet Fudge czy Fate trzeba by uprościć. Armiela mechanika działa, bo spełnia swoje zadania.

Mechanika Mike'a wygląda podobnie do tej którą chcę zastosować, tylko że test byłby zdany po skillu totalnym, który określi atrybut + skill (a nie tylko skill). Modyfikatory na podobnej zasadzie, z tym, że pewne inne elementy też wpływałyby na powodzenie (a nie obiektywny wszystkim stopień trudności zadania). Będę też wyznaczał inicjatywę działania w rundach strzelaniny, bijatyki w saloonie, pościgu dyliżansu czy polowania na bizony etc. Akcji. I wtedy najczęściej kłania się niestety doc, który nie wszystkim pasuje. Rzucanie przez graczy jest ciekawym rozwiązaniem, bo zaoszczędza czas, ale czy to się tak naprawdę sprawdza? I nie piszę o terminie na odpisanie (choć proces twórczy byłby uproszczony i przyspieszony), tylko o tym w sesji. Nie wychodzi z tego przypadkiem czysty storytelling, gdzie gracz opowiada jak mu fajnie się udało lub prawie? O ile do MG trzeba miec zaufanie, to z doswiadzenia wiem, że gracze bardzo przywiązują się do swoich postaci i składać w ich ręce rzuty z fabularną interpretacją, to nie jest jakby trochę za dużo? :)

Mechanika jest ważna, ale myślę, że formalne zasady pisania w grze też wpływają na dynamiczność sesji.

Pisze się uwzględniając również, a w zasadzie przede wszystkim, dotychczasowe i bezposrednie działanie innych. A nie mając za punkt wyjściowy i docelowy tylko ostatni post MG.

Zaś do sesji każdy pisze ze swojego odcinka wydarzeń, bo można później zamiast gładkiej akcji mieć tyle ich wariantów ile oczu ją oglądało. Jak kadr w filmie leci z różnych ujęć, tak myślę, że podobnie trzeba opisywać akcję zbiorową. Inaczej cały czas przewija się retrospekcja i w sumie każdy może pisać to samo tylko inaczej. O tym samym. I z gry wychodzi pamiętnik lub zbiorowa solówka. A do akcji w sesji trafiają z nowości jakieś tam szczegóły wyłowione z pomiędzy okraszonej przeżyciami bohatera fabuły :) Krótko, szybko i konkretnie. A jak ktoś rundę opuści to jest na autopilocie MG.

Nie cierpię też zasady kto pierwszy ten lepszy (podczas akcji a nie dialogów, choć i im trzebaby się przyjrzeć pod kątem umiejętnosci socjalnych) która choć fajnie i wygodnie brzmi na realia pbf, to działa średnio fajnie a egzekwować jest ją równie trudno bez minusów. Więc pisze się trochę po omacku. Albo czeka. Nie można tak naprawdę zrobić wiele, lub w z pełną wiedzą, bo w tym czasie jakiś gracz powie, że on w miejscu nie pauzował i w tym czasie już cos zrobił, o czym piszący nie wie a jego bohater tym bardziej. A i pisać konkretnie też się do posta nie da bez konsultacji. Wtedy najwygodniej jest przemilczeć, nie dopowiadać lub broń Boże wspomnieć o bohaterze stojącym w grze obok, żeby nie wyszło, że go już dawno tam nie ma. Lub przeczytać później, po swoim działaniu, że ktoś zrobił to i tamto często sprzecznie z tym co już jest w sesji. Wtedy ktoś musi edytować, bo konkretność sytuacji i zachowanie spójności bierze w łeb. Zamiast koordynacji MG na rzecz realizmu może wyjść albo samowolka (prowadzący dopasowuje się do czasu i widzimisię graczy), albo nie tak do końca wiarygodny, kontrolowany chaos. W dodatku naciągnięty do granic wytrzymałości cierpliwości czytających :)

Ostatnią kwestią której wcale nie chciałbym widzieć w takiej jednostrzałówce to przemyślenia bohaterów. Nie ma bardziej zawoalowanego manipulatorstwa jak przemycanie do sesji myśli. Niby po co? Bohaterowie są telepatami? I nie wierzę, że gracz nie sugeruje się tą wiedzą budując relacje bohaterem czy nawet wybierając działanie. Wiem, bo przecież sam też gram w ten sposób. Nie da się tego oddzielić. Pomijając już, że tajemniczości i niepewności nie ma wcale, a przez dumanie w sumie często realizuje się przy okazji wiele innych rzeczy. Kogoś ośmieszyć, kogoś połechtać, usprawiedliwić się, czasem pokajać. Jakbym miał w filmie słyszeć myśli bohaterów, lub nawet zbyt często w książce, to masakra... Od tego jest działanie i dialog.

Campo Viejo 16-10-2011 09:21

Jako, że staram się być słowny to zacząłem rekrutację i zapraszam chętnych.

http://lastinn.info/rekrutacje-do-se...zachodzie.html


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:16.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172