Zgadzam się z Zapatashura. To jest tylko sesja. Tu się oddziela postać od gracza. Czy ktoś ma takie problemy jeżeli jego postać zejdzie w czasie sesji?? Wątpię. Czy ktoś ma takie problemy jeżeli jego postać zostanie oszpecona w czasie sesji?? Też nie. To nie rozumiem tego problemu. |
Okej. Fajnie, że z Was wszystkich takie twarde ludzie i tak bardzo się umiecie odciąć. Ale nie wszyscy są tacy jak Wy. Więc ponawiam pytanie. Co z sytuacją, kiedy idę na sesję w założeniu "spokojną" a tam się zdarza taka sytuacja? Łatwo mówić po fakcie, że nie będę grać więcej z tymi ludźmi. Ale powiedzcie mi, jak mam zgadnąć, czy akurat moim współgraczom (albo MG) pomysł zbiorowego gwałtu nie strzeli nagle do łebka? O to chodzi. Nie o to, czy takie sytuacje się zdarzają. Ludzie grają, jak chcą i w co chcą, spoko, niech nawet będą gwałty, jak wszystkim to odpowiada. Ale co w przypadku kiedy to "się zdarza" o tak, nagle? Bez uprzedzenia, w "normalnej sesji" jak bohaterkom reportażu...? Po fakcie można reagować, bić, sądzić, krzyczeć. Ale krzywda już się stała, i jest nie do naprawienia. Dlatego lepiej - zawsze - zapobiegać, niż leczyć. Nawet kosztem utraty części źle pojmowanej "swobody wyobraźni". |
Cytat:
Cytat:
Czas na truizmy: 1. RPG to gra, a wszelkie występujące w niej zdarzenia są fikcyjne. Jeżeli tego nie rozumiesz - nie graj. 2. Nie jesteś swoją postacią. Jeżeli tego nie rozumiesz - nie graj. 3. Wcześniej określ swoje preferencje co do mocniejszych aspektów, jakie mógłby pojawić się w sesji. 4. Jeżeli w sesji pojawia się wątek, w którym nie chcesz brać udziału, przerwij grę i poinformuj o tym współgraczy i prowadzącego OD RAZU. (Asertywność) 5. Jeżeli jesteś NADWRAŻLIWY, poinformuj o tym współgraczy i prowadzącego, wyszczególniając wszystkie czynniki stresogenne. Można? Można. Niektórzy ludzie jednak mają tendencję do nadmiernego komplikowania pewnych rzeczy. Są też tacy, którzy zamiast się leczyć, obwiniają o swoje problemy innych (nadwrażliwość). Można też wspomnieć o tych, którzy zamiast powiedzieć wprost o tym co ich boli, duszą to w sobie, a potem żalą się w internecie, jak to nie zostali skrzywdzeni przez fikcyjne wydarzenia w fikcyjnej grze, których doświadczyła fikcyjna postać... Właśnie takie robienie z igły wideł skutkuje potem wymyślaniem nowych schorzeń i jakiejś dziwnej nagonce na normalnych ludzi... Moja recepta jest prosta: Olewać hipochondryków z góry na dół i dobrze się bawić. Odnośnie dojrzałości ogółem i przez pryzmat seksu: Dojrzałość nie jest sprawą określaną przez odgórną granicę. To dość szerokie pojęcie... Niektórzy uprawiają seks od czternastego roku życia z własnej woli i jakoś nie są skrzywdzeni.. Cytat:
Z gwałtem jest jak z seksem. To pojęcie dość szerokie, obejmujące bardzo wiele aspektów. Z pewnością gwałt ma w sobie element dominacji, jednak bez popędu do gwałtu by nie doszło (klasycznego). Choć przecież są tego różne wariacje... Cytat:
Niektórzy bardzo lubią BDSM i wplatanie przemocy w seks ich niezwykle podnieca... |
Cytat:
Polecam zapoznać się z definicją słowa "seks" i "obcowanie płciowe" lub "czynność seksualna". BTW. Słowo "gwałt" ma również szersze znaczenie (przemoc o szczególnym natężeniu) i tu w takim znaczeniu go używamy. Cytat:
|
Autumm, twoje podejście wyrażające brak ochoty na pewne aspekty, jakie mogą pojawiać się w czasie gry w pełni rozumiem. Mogę się bardziej, lub mniej zgadzać, ale rozumiem. Nie rozumiem za to, dlaczego stawiasz ewentualny problem w czerni i bieli, a przynajmniej odnoszę takie wrażenie z tego co piszesz. Cytat:
Zresztą w PBFie też bym pewnie gromko protestował przeciwko urwaniu nogi mojemu bohaterowi, szczególnie gdyby reguły stały za mną murem :D. |
@Zap Okej. O to własnie chodzi, i tak powinno to działać. Nie mam uwag, może poza taką, że reagować powinien każdy, a nie tylko ten/ta, kogo to "tyka". Mój post był tylko polemiką ze stwierdzeniem, że "jak się boisz takiej sytuacji to nie graj (w domyśle - chyba w ogóle?)". To jest dopiero czarno-białe stawianie sprawy, z którym się nie zgadzam :) |
Cytat:
Pojęć w dyskusji będziemy używali w zgodzie z kontekstem, a nie twoimi w tym względzie ustaleniami. Cytat:
Cytat:
|
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
Autumm. Czy taką samą niechęć w tobie wzbudzi fakt, że nagle okazuje się, że jedne z BG morduje ci postać?? I tu i tu nic nie można zrobić. Zdarza się, że współgracze czy też MG wpadną na taki pomysł?? Zdarza. Przechodzimy nad trym do porządku dziennego i knujemy straszliwą zemstę (oczywiście nasz BG w stosunku to winowajców). |
@UP Więc własnie. W wypadku, jeżeli takie wydarzenie dotykało by gracza (LARP?), to ja rozumiem, że trzeba zareagować. Jednak jeżeli gramy w grę, i sytuacja dzieje się w grze, to nie rozumiem, po co miałbym reagować na sytuację, co do której nie mam nic przeciwko. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:22. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0