lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Rozmowy ogólne na temat RPG (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/)
-   -   Przemoc, gwałt, okrucieństwo w sesjach RPG (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/14061-przemoc-gwalt-okrucienstwo-w-sesjach-rpg.html)

Autumm 27-03-2014 22:28

Biorąc udział w sesji - w większości - godzę się z tym, że moja postać może zostać okaleczona czy zginąć. To jest jakieś minimum, które przyjmuję i akceptuję i nie robi mi ono wielkiego halo, jestem w stanie to przyjąć.

Sceny seksu - które są dla mnie trudne i bardzo stresujące/wymagające - są trochę wyżej tego progu. To znaczy muszę się do nich przekonywać/zgadzać każdorazowo, osobno.

Gwałt jest ponad tym. Nie zgodzę się z nim, jeśli zostanie mi zaserwowany bez wcześniejszego ustalenia i możliwości przerwania.

Inni mają inne "progi bólu" czy granice tego, co ich "rusza". I zaczynając grę, trzeba te granice określić, a potem - wzajemnie respektować. Nie wiem, co w tym trudnego.

Jeśli zgłosiłby się do mnie gracz, u którego traumę powoduje śmierć postaci - a ja bym jego postać przyjęła - to nie widzę powodu, czemu miałabym nie prowadzić tak, by mu tego dyskomfortu oszczędzić? W końcu nie ma uniwersalnych reguł RPG, tylko te, które ustalimy w swoim wewnętrznym, graczowym gronie, każdorazowo siadając do stołu (metaforycznego).

A dlaczego ma ktoś inny reagować? Ano proste. Bo ofiary często nie mają odwagi same zabrać głosu.

Efcia 27-03-2014 22:37

Cytat:

Napisał Autumm (Post 488411)
Jeśli zgłosiłby się do mnie gracz, u którego traumę powoduje śmierć postaci - a ja bym jego postać przyjęła - to nie widzę powodu, czemu miałabym nie prowadzić tak, by mu tego dyskomfortu oszczędzić?

Gdyż byłoby to niesprawiedliwe w stosunku do pozostałych. Taki gracz mógłby robić najgłupsze rzeczy swoją postacią, a ty jako MG nie ukarałbyś go??
Dziwne.

Autumm 27-03-2014 22:50

Myślałam o solówce bardziej ;)

Ale jakby reszta grupy się zgodziła? Czemu nie. Chodzi o konsensus przecież, który jest gwarantem tego, że każdy dostanie to, co chce na sesji.

To, że komuś będzie na sesji "lepiej" nie znaczy od razu, ze innym będzie przez to "gorzej".

Panicz 27-03-2014 22:54

Cytat:

Napisał Efcia (Post 488415)
Taki gracz mógłby robić najgłupsze rzeczy swoją postacią, a ty jako MG nie ukarałbyś go??

Nie trzeba byłoby go zaraz zabijać, jeśli groziłoby to traumą. Można np. zamurować go za ścianą.

Efcia 27-03-2014 22:59

Cytat:

Napisał Autumm (Post 488411)
Sceny seksu - które są dla mnie trudne i bardzo stresujące/wymagające - są trochę wyżej tego progu. To znaczy muszę się do nich przekonywać/zgadzać każdorazowo, osobno.

Sporo ludzi tak ma. I nie ma w tym nic złego.

Cytat:

Napisał Panicz (Post 488421)
Nie trzeba byłoby go zaraz zabijać, jeśli groziłoby to traumą. Można np. zamurować go za ścianą.

Fakt. W końcu Rzymianie nie mordowali westalek, które straciły dziewictwo.

Cytat:

Napisał Autumm (Post 488419)
Ale jakby reszta grupy się zgodziła? Czemu nie. Chodzi o konsensus przecież, który jest gwarantem tego, że każdy dostanie to, co chce na sesji.

A gdyby kości powiedziały, że jednak ten BG zejdzie??

Warlock 27-03-2014 23:00

Cytat:

Nie trzeba byłoby go zaraz zabijać, jeśli groziłoby to traumą. Można np. zamurować go za ścianą.
Gdy kości wieszczą śmierć postaci z nieba spadają cegły i zaprawa murarska. Seems legit. ;)

Panicz 27-03-2014 23:02

Cytat:

Napisał Efcia (Post 488423)
A gdyby kości powiedziały, że jednak ten BG zejdzie??

To właściwie temat na inną dyskusję, ale w mojej opinii kości nie są nigdy czynnikiem ostatecznym. Ba, mogą być zupełnie drugorzędnym.

Bakcyl 27-03-2014 23:21

Cytat:

Gwałt jest ponad tym. Nie zgodzę się z nim, jeśli zostanie mi zaserwowany bez wcześniejszego ustalenia i możliwości przerwania.
Wcześniejsze uzgodnienie gwałtu przeczy jego definicji. Możliwość jego przerwania także.
Chyba, że chodziło ci o twoją postać...
Samo wydarzenie czy jego dokładniejszy opis?

Jeżeli opis, to ok. Jeżeli chodzi o samo wydarzenie, to nie bierz udziału w sesji, gdzie takie coś się może zdarzyć. Jak i cokolwiek innego. W końcu po to jest ten realizm, żeby istniało to ryzyko wyprucia nam flaków przez jakiegoś rozwścieczonego berserkera czy wściekniętego trola.

Cytat:

A dlaczego ma ktoś inny reagować? Ano proste. Bo ofiary często nie mają odwagi same zabrać głosu.
Ponieważ ofiary w RPG głosu nie mają, bo sa fikcyjne. Dlatego głos za nie zabierają gracze czy tam MG.
Jeżeli GRACZ czuje się ofiarą z racji wydarzeń, które dotknęły jego postać, to jest do wyleczenia.
Jeżeli GRACZ nie potrafi być asertywnym, to już JEGO problem. Też do wyleczenia.

A śmierć, to sprawa osobna. Jest kłopotliwa z tegoż powodu, że kończy zabawę. Chyba, że to sandbox, albo w grze bierze udział większa ilość graczy. Więc oczywiste, że staramy się jej unikać. Jej ryzyko jednak istnieje, o ile jasno nie jest powiedziane, że w sesji nie można zginąć. Jeżeli komuś to nie pasuje - tam są drzwi.

Revan 28-03-2014 01:30

Cytat:

Napisał Autumm (Post 488318)
Komfort drugiego człowieka jest sprawą NAJWAŻNIEJSZĄ. Nieważne, czy czuję się źle przez dotyk, słowo, sugestię czy obrazek. Nieważne czy odbieram to przez komputer, telefon, mowę ciała czy słowa. Nieważne, że "kogoś to nie rusza" albo "przecież to nie jest obraźliwe".

Ważne że JA CZUJĘ SIĘ Z TYM ŹLE. Nie muszę się tłumaczyć dlaczego, ani po co. Granica mojego dobrego samopoczucia (dobrostanu) jest granicą NIEPRZEKRACZALNĄ i każdy musi ją szanować.

Kuffa, to ja już z domu nie wychodzę w takim razie, bo może moje "dzień dobry" kogoś jeszcze urazić...

Cytat:

Napisał Autumm (Post 488324)
Ja mam też popęd - często całkiem spory - [...]

Kiedy wpadasz do Poznania? ;)

Cytat:

Napisał Autumm (Post 488329)
Co czyni ten akt raczej niezależnym od biologicznych popędów, a bardziej celowym aktem przemocy. Więc sorry, biologia tego nie usprawiedliwia, choćbyś bardzo chciał powiedzieć, że "tak wygląda świat".

Połowa rozrodczości wśród świata zwierząt opiera się na gwałcie, Pani biolog.


Cytat:

Napisał Autumm (Post 488329)
**choćby rytualne gwałty w więzieniach na przykład czy w wojsku, mające na celu tylko ustalenie hierarchii

Czyli taki Mietek wazeliniarz tylko ustala hierarchię, a nie tylko go pała swędzi? Czekam na psychologiczna makulaturę.

Cytat:

Napisał Zapatashura (Post 488356)
PJeszcze bym zrozumiał tę presję otoczenia w miejscu pracy, czy szkole, bo w gruncie rzeczy średni mamy wybór czy pozostawać w tym samym towarzystwie, czy nie. Rzucić szkołę, albo złożyć wypowiedzenie to nie taka bułka z masłem. Ale presja otoczenia na sesji? Naprawdę? W trakcie gry, bez której bez problemu da się przeżyć? No zupełnie nie przemawia do mnie ten argument.

Psychologia społeczna jest jak kościół, działa w w opisywaniu zjawisk w przypadku ilości ludzi większej od jednego.

Cytat:

Napisał Zapatashura (Post 488356)
Postać nie jest częścią mnie. I naprawdę bardzo mocno wierzę, że sir Anthony Hopkins nie oblizuje się na widok sąsiadów, zastanawiając się jak by smakowali z odrobiną czosnku.

Z czosnkiem są słabi.

Cytat:

Napisał Autumm (Post 488378)
Ale powiedzcie mi, jak mam zgadnąć, czy akurat moim współgraczom (albo MG) pomysł zbiorowego gwałtu nie strzeli nagle do łebka?

Rób tak jak ja, nie wychodź z domu. :cry:

Cytat:

Napisał Bakcyl (Post 488383)
Są też tacy, którzy zamiast się leczyć, obwiniają o swoje problemy innych (nadwrażliwość).

PROJEKCJA :D

Cytat:

Napisał Autumm (Post 488389)
BTW. Słowo "gwałt" ma również szersze znaczenie (przemoc o szczególnym natężeniu) i tu w takim znaczeniu go używamy.

Hmmm... przemoc na tle seksualnym? Jakoś lepiej brzmi.

Cytat:

Napisał Bakcyl (Post 488398)
Już o tym wspominałem. Trzeba było czytać... ze zrozumieniem.

Cholera, Bakcyl, czy inna zaraza, to nie pisz wierszem i nie każ zgadywać, co autor miał na myśli. Przytoczę twoje własne słowa.

Cytat:

Napisał Bakcyl (Post 488383)
Jeżeli chodzi o seks jako stosunek płciowy, to gwałt jest seksem.

Jeśli chodzi o dotykanie chleba, to jestem piekarzem. Nie pisz pierdół, tylko przeproś za złe ujęcie sprawy. Jeśli już wchodzimy w mocno binarny system, gdzie włożenie penisa w cokolwiek, jest stosunkiem płciowym... nie, cofam to co piszę. Też nie odwracaj kota ogonem, żeby definicje pasowały pod twoją teorię.

Cytat:

Napisał Autumm (Post 488411)
Biorąc udział w sesji - w większości - godzę się z tym, że moja postać może zostać okaleczona czy zginąć. To jest jakieś minimum, które przyjmuję i akceptuję i nie robi mi ono wielkiego halo, jestem w stanie to przyjąć.

Wracamy do sedna sprawy... krew może lać się hektolitrami, członki (i nogi) latają w powietrzu, a gałki oczne są zamiast palemek do drinków, ale kawałek cycka już burzy.

Cytat:

Napisał Autumm (Post 488419)
Ale jakby reszta grupy się zgodziła? Czemu nie. Chodzi o konsensus przecież, który jest gwarantem tego, że każdy dostanie to, co chce na sesji.

Od teraz śmierć mojej postaci sprawia mi dyskomfort :devil:

Cytat:

Napisał Bakcyl (Post 488429)
Ponieważ ofiary w RPG głosu nie mają, bo sa fikcyjne. Dlatego głos za nie zabierają gracze czy tam MG.
Jeżeli GRACZ czuje się ofiarą z racji wydarzeń, które dotknęły jego postać, to jest do wyleczenia.
Jeżeli GRACZ nie potrafi być asertywnym, to już JEGO problem. Też do wyleczenia.

[...]

tam są drzwi.

Kocham cię dzisiaj. Ojej... mam nadzieję, że nie poczułeś żadnego dyskomfortu? :smut:

--------------------------------

Dobra, odpowiedziałem, na to, co chciałem (niech to będzie, że to tani trolling - nie znam pojęcia). Od siebie powiem jedno:



RPG nie jest dla wszystkich.


.

Bakcyl 28-03-2014 01:40

Cytat:

Połowa rozrodczości wśród świata zwierząt opiera się na gwałcie, Pani biolog.
To faktycznie strach wyjść z domu...

Cytat:

PROJEKCJA
Miałem na myśli tych projektujących nadwrażliwych. To w nawiasie nie było nazwaniem zjawiska.

Cytat:

Jeśli chodzi o dotykanie chleba, to jestem piekarzem. Nie pisz pierdół, tylko przeproś za złe ujęcie sprawy.
Dobrze ująłem sprawę. Z perspektywy bzdur wypisywanych przez Autumm. Ale postronni o tym mogą nie wiedzieć - rozumiem. Chodziło mi raczej do bezpośrednie odniesienie się do jej problemów, które przenosi na to forum...
Chociaż mógłym do rozpatrzenia rzucić tutaj słowa "stosunek" i "płciowy" z osobna. Ale po co?
A czym jest włożenie penisa w pochwę? Mowa była o żywych stworzeniach.

Cytat:

Kocham cię dzisiaj. Ojej... mam nadzieję, że nie poczułeś żadnego dyskomfortu?
O ile nie poprosisz mnie o numer telefonu, bo to będzie już gender i dyskryminacja ludzi z problemami (jak twierdzi Autumm).

Cytat:

RPG nie jest dla wszystkich.
Jak trudne sprawy. I forum... i seks.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:48.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172