Był już najgorszy i najlepszy system a teraz...
 

Jaki powinien być ten idealny system?
Jakie światy preferujecie, systemy rozwoju postaci, klimat raczej mroczny, sci-fi?
Piszcie jaki powinien być ten idealny sysyem.

Ja najlepiej się bawiłem w mutacji Cthulhu & CP2020... Czyli sf z elementami grozy...

Idealny? Sądzę, że taki nieistnieje, ale jeśli już:

Połączenie świata z Zewu Cthulhu (czytaj - czyhające gdzieś w oddali R'lyeh, świadomość istnienia przedwiecznych, demony, okultyzm), z WoD'em (gracz wciąż może wcielić się w Wampira, Wilkołaka, Maga.) - mamy więc mrok, nadnaturalność i coś do szpiku kości złego w jednym.

Do tego jakaś świetna mechanika (takiej idealnej jeszcze nie spotkałem), i mamy gratkę dla miłośników mroku...

Nie ma idealnego systemu, bo nie ma dwóch takich samych graczy. Każdy ma jakieś preferencje - ja, na przykład, lubię światy fantasy, a niektórzy wręcz brzydzą się nimi - i nie sposób zaspokoić wszystkich.
Jak wyglądałby system, który zaspokoiłby moje? Rozbudowany świat w klimatach fantasy (raczej dark niż heroic), nadnaturalność/magia obecna, ale niełatwa do opanowania i w jakimś sensie szkodliwa dla użytkownika, prosta mechanika, odrobina tajemnicy. I tyle.

Mutacja mechaniki CP2020 z klimatem DarkFantasy z Warhammera. Próbowałem parę sesji w tym stylu. Radzę spróbować, tylko trzeba trochę rozbudować zasady walki wręcz, w końcu w Fantasy jest tego najwięcej:).

Dla mnie coś pomiędzy L5k, a Neuroshimą. Fabuła, świat z l5k, reguły ulepszone z NS. Albo usunąć proch i broń palną z NS. Było by spoko. Kolesie z mieczami (piłami-mieczami, jak w warhammerze 40k?) biegający po pustyniach, wymarłych miastach, nieszczącymi maszyny. Ktoś chce spróbować? Mógłbym założyć sesję :].

Hm... Całkiem ciekawy pomysł. Ja bym dodał mu jednak nieco realizmu. Kolesie z kijami i pałkami (ew. jakimiś domowej roboty procami) - skąd ci miecze (metal) jak nie ma broni palnej? ;)

Znaleźli :]. A potem upgradeowanie laserem i masz katanę pierwsza klasa :].

Jakim laserem? Mówimy o realiach po III wojnie światowej ;)

fleisch mówi: kończymy OT, następne posty będą kasowane.

W kwestii światów wolę fantasy, ale rozwiązanie zaproponowane przez D&D jest doskonałe (różne światy w obrębie jednego jakkolwiek pojmowanego multiwersum).

Mechanika przejrzysta i intuicyjna - nawet jeśli byłoby to kosztem prostoty, zrekompensowałoby jej brak z nawiązką.

Rozwój postaci - jak dla mnie - musi wiązać się z plastycznością (nie to, co w d&d, tam jest zbyt duża schematyczność). PD kupieckie to doskonały pomysł! Z drugiej - jednak - strony nie może być tak (pod żadnym pozorem) że wojownik będzie lepiej znał się (lub wogóle) na teorii czarowania niż mag...

Ostatnia kwestia, to balans. Tego wymogu nie zpełnił jeszcze chyba żaden system. Zawsze są profesje przegięte i niedo... robione, wybrakowane klasy (D&D) albo rasy (WFRP), lub też diabli wiedzą, co jeszcze...
Wszak nie jest miło, gdy gramy ludzkim łucznikiem, który strzela, gorzej niż mag tylko dlatego, że ów jest elfem...

I zdaje się byłoby to to, co najważniejsze :)