Fleisch - gdyby znalazło się jeszcze kilku chętnych do pomocy to z powodzeniem mogę być jednym z nich (poprowadzę na początek do 3 osób).

Mie zakładam od razu takiego wątku, bo nadgorliwość to pierwszy stopień do szóstego kręgu Otchłani :D
Ale pomogę chętnie.


Sol: oficjalnie są trzy kręgi :P ;)

Tahu: były - dopóki nie wynaleziono grzechu nadgorliwości. I pracoholizmu :D

No przydałaby się jakaś akceptacja, lub jej brak ze strony innych członków obsługi (poza tym komentarzem sola :P)

Sol:Komentarz Sola był stronę wcześnej - http://lastinn.info/58482-post11.html

Dobra robaczki, jak będziecie organizować taką drużynkę dobra i sprawiedliwości...tfu! Poprawności językowej - to jestem z Wami. Kiedyś byli Inkwizytorzy, a teraz Korektorzy - strzeżcie się heretycy słowa! :D

Bardzo mnie cieszy zaistniała sytuacja i może coś z tego wyjdzie:p. Grunt to zainteresowanie tą sprawą i oczywiście słówko poparcia wielkich, tego przybytku.
Mam nadzieję, że ktokolwiek kto przejrzał ten temat skorzysta z oferowanej pomocy, lub chociaż zostawi w nim pewien ślad, aby podążać tą dobrą drogą.
Oczywiście nic na siłę, zróbmy z tego całkiem dobrowolne przedsięwzięcie, dzięki uprzejmości chętnych do pomagania:cso:.

Pozdrawiam

Zgadzam się z propozycją Dogena. Pomysł nie jest taki trudny do zrealizowania, a może przynieść dobre owoce.

Jeśli ktoś robi byka, w co drugim zdaniu, to niech sobie (jak to wcześniej zauważono) edytuje post ze słownikiem. I taki komunikat powinien być, moim zdaniem, zamieszczany przez korektorów w formie uprzejmego, publicznego upomnienia. Myślę, że jak ktoś zostanie raz w ten sposób grzecznie wytknięty, to chyba choćby z poczucia wstydu zastosuje się do zaleceń.

Najbardziej podoba mi się pomysł poprawiania stylu wypowiedzi. Nie każdy ma dobry warsztat pisarski i wielu z nas ma z tym problemy. Chyba każdy chciałby pisać w formie i stylu, który byłby dokładnym odzwierciedleniem czytelnikowi zamierzonego przekazu. Zwłaszcza na sesjach, gdzie moim zdaniem odgrywane postacie powinny być postrzegane tak, jakby sobie tego życzył gracz je prowadzący. Pozostaje tylko kwestia praktycznej realizacji takiego pomysłu. Sam życzyłbym sobie, żeby wybitniejsi piórem ode mnie nie wstydzili się poprawiać moich wypowiedzi, choćby w komentarzach, zwłaszcza tych z sesji, gdzie rodzi się specyficzny kilmat.

Na marginesie, nie wierzę, że funkcja korektora byłaby niewdzięczną lub niepożądaną przez użytkowników. Dostałem kiedyś upomnienie za nagminne lietrówki i chaotyczny sposób pisania. Dopiero wtedy uświadomiłem sobie, że warto byłoby przyłożyc się trochę do stylu wypowiedzi. Ba! Zacząłem z miejsca używać polskiej czcionki, czego nie robiłem od lat pisząc w internecie. Nie każdy jest z założenia ignorantem, czasami tylko o tym nie wie :)

Niles - pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę :)

Czytam często sesje zakładane przez nowych użytkowników - znaczna część z nich pisze zdawkowo, popełnia mnóstwo błędów, niedokładnie czyta regulamin i posty innych...
Nie, że bym miała jakieś uprzedzenia - ale uważam, że może to wynikać z ich wieku.

Dwanaście lat, chęć pogrania sobie w RPG przez sieć, jakiś pomysł... tyle. Na poprawnym pisaniu często im może nie zależeć - a uwagi skierowane pod swoim adresem mogą potraktować jako atak i na dobre zrezygnować z pisania.
Co może okazać się dla nas stratą w dłuższej perspektywie - moim zdaniem tu potrzeba talentów dyplomatycznych sięgających prawie pułapu minister Kalaty :D

Większośc osób popełniająca gwałt na ortografii zasłoni się wszelkimi mozliwymi chorobami na "dys" i tylko ludzie poprawiajacy im błędy popadną w frustrację po tygodniu.
Jeśli komuś kto pisze do mojej sesji jest na tyle leniwy, by nie sprawdzić nawet swojego posta odbieram to jako totalne lekceważenie mojej osoby. Wtedy ich żywot w sesji jest bardzo krótki. Sposób brutalny, ale wierzcie mi przynajmniej skuteczny. Ale to sesje, gdzie jako MG jestem "pierwszy po Bogu".
Natomiast na forum to jedyną radą jak dla mnie jest tępienie takich "specjalistów" od polszczyzny za pomocą środków administracyjnych. Jako użytkownik forum też nie muszę czytać postów, gdzie błąd nie wystepuje w co drugim zdaniu, ale co najmniej dwa w jednym. Tępić leni i tyle.

Sam napisałes "ze nie musisz " - jak nie musisz to nie czytaj ...

A co do publicznego upomnienienia - to sadze ze mało kto sie tym przejmie ... a wywalac ludzi za błedy z forum : to strzelanie sobie gola we własna bramke .

Jedynie wspołgracze i Mg na sesjach maja jakakowliek mozliwosc wpływania na to jak kto pisze .

Mi osobiscie nie przeszkadzaja błędy czy literówki , ale zdaja sobie sprawe ze niektórym moze ... Osobiscie robie mase błedów , zapewne po czesci z lenistwa a po czesci dlatego ze w zasadzie po polsku pisze tylko na forum ( i gg ) ...

A co do "pomocnikow od stylistyki " - to uwazam ze jest to swietny pomysł ...

A co do MG mieszajacego fabułe sesji z rzeczami "z innego swiata " sie nie wypowiem ...

Zasłanianie się dysortografią i innymi formami „dys” to tylko kiepskie wytłumaczenie.
Dlaczego?
Są na tym forum osoby, które posiadają taką czy inną dysfunkcję, a których w życiu byście o to nie podejrzewali, bo ich posty są zawsze poprawne i składne.
Wiem, bo m.in. do mnie takie osoby się zgłaszają z prośbą o poprawienie błędów. Widzę zatem jak owe posty wyglądają przed, a jak po poprawieniu.
Dysortograficy muszą po prostu bardziej się przyłożyć i więcej pracy poświęcić, aby przygotować posta, lecz jeśli komuś naprawdę zależy na sesji i jej stronie "estetycznej", to się będzie starał... i tyle.

Pracowałam przez rok jako korekta w czasopiśmie komputerowym, więc znam już trochę tą robotę i wierzcie mi... tam artykuły w pierwotnej wersji wyglądały naprawdę strasznie, bo panowie często lepiej znali język angielski niż ojczysty... Niemniej czasopismo miało reputację „profesjonalnego”. No, ale to już inna historia.

W każdym razie ja uważam, że wszystko jest do przejścia. Trzeba jednak chęci, a nie przymusu :)

Masz rację Denis, dlatego właśnie tak postepuję w sesjach. Sprawiam by nie musieć. :D
Natomiast jeśli ktoś zgłasza sie do nich to musi akceptować warunki jakie stawiam chetnym.

Co do innych artykułów, czy postów. Po prostu kompletne lenistwo piszącego uważam za uwłaczające innym forumowiczom. I tyle.