Jak RPG powiązać się może z fanatyzmem?
 

Ostatnio zauważyłem przerażającą rzecz. Otóż wiele osób grających w RPG w naszej szkole jest niemal fanatycznie oddana tego typu grom. Przyjęło się mówić, że "przychodzą do szkoły wyrzynać orki". I w istocie tak jest. Nie znają innych tematów niż "charakterystyka smoków" czy "usposobienie ogrów", nawet nie wiecie jak wygląda systuacja gdy jeden z kolesi zaczyna zagadywac do dziewczyny "słyszałaś o niebieskich goblinach?".

Powiedzcie czy i u was zdarzają się takie sytuacje> Co na ten temat sądzicie? Wyraźcie swoje stanowiska.

Pozdrawiam, Kos(A)

Fanatyzm...
Przesadnie powiedziane. Normalne, że jeśli ktoś coś lubi to o tym mówi, w konkretnych kręgach też jest specyficzne poczucie humoru i teksty, np informatycy gadają o komputerach, sprzęcie, mają żarty, które śmieszą tylko ich itp. Czyli to normalne. Szczególnie u osób w wieku gimnazjalnym i w podstawówce, kiedy to młodzież poprostu jest pochłaniana przez ich zainteresowania i dochodzi do takich "przegięć". Ale to przechodzi :D

Tak na marginesie:
Kiedy? :roll:


Kos(A)

Co do fanatyzmu zarzucę wam jednego linka :]

LARP

Świetne. :]

W moim otoczeniu nie ma aż takich zapaleńców. To prawda, zdarza nam się czasami gawędzić o RPG, ale bez przesady. Traktujemy Gry Fabularne jako zabawę, nie mogą one IMHO wkraczać bezpośrednio w nasze życie (poza tym - kto chciałby się przejmować usposobieniem ogrów? :wink:).

Dziwi mnie przez to nieco postawa Twoich pzyjaciół, choć jak mówi fleisch, nie można nazwać tego fantyzmem - to i wiele za mocne słowo (fatatykiem jest natomiast ten gościu z filmu o LARP'ie :wink:). Moim zdaniem powinno im to przejść, gdy nad Gry RPG wybiją się inne, ważniejsze czynności.

Wraz z wiekiem przechodzi. Przychodzi liceum, człowiek musi się w końcu zacząć uczyć, człowiek poważnieje (albo i nie) ale za rok, dwa przejdzie.

Fleish-> U tego z filmu nie przeszło :]. Ale może to wyjątek potwierdzający regułę...

Przejść nie musi, chyba, że przez jezdnię... ;)

Są przecież ludzie, którzy z tego żyją, a wątpię, aby potrafili tworzyć tak wspaniałe rzeczy "na rozkaz", muszą to choć trochę lubić...

Poza tym może to nowa moda?! Kiedyś było afro, dzwony z bistoru, disco i nylonowe pończochy, TV SAT, kreskówki, teraz może czas na RPG? ;)
Z mojej strony nie spotkałem się z takim zjawiskiem - a szkoda, bo jak do tej pory jest raczej na odwrót...

hehe, znam to :) ale to USA, oni są "inni" '| :wink:

ONI są wszędzie...!!

Piszcie ciszej... Pssst... Orientujcie, czy nikt nie podsłuchuje klików klawiatury... MAją takie urządzenia, które na podstawie tempa i częstotliwości klikania ustalają co się pisze... Dlatego co 5 minu nastawiam mikrofalę, bo to wywołuje impulsy elektromagnetyczne, które interferują z falami dźwiękowymi czyniąc taką operację niemożliwą...

Mulder ostrzegał, że tak będzie... Idą, już tu są... Muszę się wylogować..! Niech ktoś do mnie zadzwoni zanim mnie skasują... Aaaaa... Białe króliczki... Już po mnie... E. E. E. E. E.T. come home...

Tyle tytułem fanatyzmu amerykańskiego, kwestii SF, X-files oraz światowego spisku :D

No fajny tekst ale niech was lepiej nie ponosi i skończcie obgadywanie hamerykanów w tym topicku - powiedział fleischman