lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Rozmowy ogólne na temat RPG (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/)
-   -   Sesje bez MG (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/6050-sesje-bez-mg.html)

Arango 21-08-2008 12:05

Leoncoeur nie rozumiesz zasad gry :D

W tym temacie albo wyrażasz swoje entuzjastyczne poparcie albo sie nie odzywasz. Ewentualnie gdybyś te wywody nazwał np "pieprzeniem w bambus" jeden z Twoich rozmówców zgłosi post do usunięcia :D

No to żeby nie dawać znowu do tego znowu powodu coś na temat. :)

Grałem dwie sesje bez MG na żywo i obie to były porażki.

Teraz możemy się przerzucać postami kto ma rację, Wy czy ja.

Temat w ogóle założony bez głowy i pomyślunku.
Jeśli Darken chcesz dyskutować o sesjach bez MG najpierw zrób taką a potem możemy o niej porozmawiać, a nie najpierw czyste teoretyzowanie (sesje bez MG to miód + wypowiedzi klakierów) a dopiero potem robisz taką sesję. Reklamę rekrutacji chciałeś zrobić ?

Bo teraz powtarzam to temat "o dupie Maryni" - jakbym słyszał domokrążce zachwalającego swój towar.
Udowodnij mi że taka sesja się nie rozlezie w szwach po tygodniu - będziemy mieli temat do rozmowy RZECZOWEJ i o KONKRETACH.

Podejścia do osoby rozmówcy nie będę komentował bo świadczy tylko o autorze postu. :)

Pozdrawiam serdecznie

Darken 21-08-2008 12:10

Gdybyś był zainteresowany poznaniem granie bez mg, zgłosił byś się do sesji. Link do rekrutacji był podany. Wynikiem tego tematu jest właśnie rekrutacja do gry "Grzech".

[Prośba do Moderacji, proszę o wydzielenie nowego tematu od pierwszego post Adr z Tematem "Gra bez MG"]

Milly 21-08-2008 13:10

Zgodnie z prośbą przeniosłam posty do osobnego tematu, jednak mam jedną uwagę.

Jeśli dyskusja nie zejdzie z torów dogryzania sobie i obrażania siebie wzajemnie, to temat zostanie zamknięty. Dyskusje są po to, by wymieniać się poglądami. Każdy ma prawo wziąć w niej udział, wyrazić swoją opinię, lecz proszę to robić kulturalnie, bez wycieczek osobistych.

Autor tematu też musi liczyć się z tym, że odezwą się jego (tematu) przeciwnicy. Zatem jeszcze raz proszę o dyskusję na poziomie.

Pozdrawiam
-M-

Adr 21-08-2008 13:21

Czuję się wywołany do odpowiedzi. Geneza wątku jest taka:

Pomysł nie jest Darkena, tylko mój. Chciałem uzyskać odpowiedzi na kilka pytań. Szczególnie interesujące wydały mi się założenia i cele Darkena jakie przyświecały mu właśnie przed przystąpieniem do gry. Odsyłam do pierwszego postu w tym temacie. Nie wierzę, że odchodzisz od tradycyjnej gry bez powodów. Uchyliłeś się od odpowiedzi i masz do tego prawo. W takim razie czekam na rozwój eksperymentu. Będę obserwował sesję i wyciągał wnioski.

Arango jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia to nie musisz zabierać głosu. A krytyka dla samej krytyki jest bezowocna. Podchodzisz do tematu zbyt emocjonalnie. Nie sądziłem, że temat wywoła taką burzliwą dyskusję.

Pozdrawiam Adr

Darken 21-08-2008 17:11

Dziękuje Adr,
znaczy kwestia jest prosta, w internecie każdy może zabrać głos.

Co do pierwotnego powodu, czemu stworzyłem tą grę, to po prostu były rzeczy które mi się podobały w sesjach forumowych, a inne nie. Poza forum gram po skype w rzeczy, które wiele osób nie nazwie RPG, ponieważ bardzo różnią się od ich wyobrażenia jak powinna wyglądać standardowa sesja.

Przykładowo chodzi o tempo gry, czy rozkład obowiązków. Gracz musi czekać, aż inni napiszą swoje posty a Mg przypieczętuje to swoim postem ciągnącym wszystko do przodu. Taki model gry przykładowo mi nie odpowiada.

Dalej, oprócz KISS nie widziałem jeszcze żadnego systemu przystosowanego do forum, lub stworzonego do forum (KISS to system wymyślony przez Yarota).

Adr 19-12-2008 14:26

Darken: Jak widzę w temacie [Playtest I] Grzech projekt chyba jest zakończony. Może teraz pokusisz się o pewne wnioski i podsumowania. Jestem ciekaw jak grało się w tej eksperymentalnej sesji.

Darken 24-12-2008 03:22

Cytat:

Darken: Jak widzę w temacie [Playtest I] Grzech projekt chyba jest zakończony. Może teraz pokusisz się o pewne wnioski i podsumowania. Jestem ciekaw jak grało się w tej eksperymentalnej sesji.
  1. Problemem był fakt, że gra była testowa i jedyna w swoim rodzaju, więc grający nie mieli odbicia od niczego, co znali.
  2. Parę osób potrafiło przestawić się na inny tok myślenia, widać było, że wchodzą w interakcje z innymi postaciami.
  3. Brakowało porządnej sytuacji początkowej (przydała by się mapa relacji na początek, może też mapa wioski oraz okolic). Brak było utożsamiania się z postacią oraz przejmowania się ich losami, ale to wynikało raczej, że gra opierała się bardziej na szokujących scenach a nie na wchodzeniu w interakcje z postaciami.
  4. Przeszkadzał mi brak komunikacji z innymi graczami. Rozmawiały ze mną na gg tylko dwie osoby. Oczywiście, nie było to wymagane, ale to właśnie tamta dwójka dała największy wkład w grę (oprócz mnie oczywiście).
Wniosek mam taki: Da się grać tak jak zamierzałem od początku. Kwestia dobrania odpowiednich technik tworzenia miejsca, dobre przykłady dla grających itp.
Ale forum powoduje rozwleczenie gry na długi okres czasu. Gdybym grał na skype, treść jednej takiej sesji to 4 godziny.
Tak więc mam nadzieje, że komuś przyda się to co już opracowałem, ale sam nie będę kontynuował prac nad grą.

Zwłaszcza, że pracuje teraz nad The Shadow of Yesterday :)

Adr 24-12-2008 10:55

Darken: Dziękuje za przedstawienie ciekawych wniosków.

Mapa relacji - chodzi Ci o mapę relacji i zależności między postaciami?

Sam zamierzam zastosować taką mapę relacji między postaciami w sesji autorskiej. Istotny będzie status społeczny postaci, relacje rodzinne i towarzyskie. Duży nacisk myślę położyć na odgrywanie postaci - charakter i częste interakcje z innymi itd. Myślę, że ustalenie mapy zależności może mieć istotny wpływ na rozwój późniejszego scenariusza.

Komunikacja z graczami to spory problem i warto coś na ten temat napisać.

Jak znajdę chwilkę to poczytam o The Shadow of Yesterday - chyba na blogu coś pisałeś :-)

Kelly 24-12-2008 11:07

Pozwoliłem sobie zapoznać z tą sesją, ale najpierw kilka uwag natury ogólnej.

Bardzo nie podobały i się wypowiedzi na zasadzie „jakbyś był zainteresowany, byś się zgłosił do sesji.” Identycznie możnaby powiedzieć, „skoro interesujesz się wojskowością, to musisz zostać wojskowym”. Jak zdaje mi się, wielu naszych Kolegów forumowych ma podobne zainteresowania, a jakoś żołnierzami nie zostali. Leonceur powiedział, co myślał i ja uznaję to za normalną ocenę danej rzeczy, nawet jeżeli nie na podstawie własnego doświadczenia, to na podstawie zdrowego, według niego, rozsądku. Jest całkowicie logiczne, że dyskutował na temat takiego sposobu grania, gdyż chyba każdy zamiast wejścia w ciemno w jakąkolwiek sesję, szczególnie tak nietypową, także chciałby mieć jak najwięcej informacji. Szczególnie, jeżeli miałby jakieś uprzedzenia.

Leonceur napisał

Cytat:

Co zaś do sesji bez GM, to IMHO ciekawy nowatorski koncept, jednak kiepski
.

Przyznam, ze nie zgadzam się dokładnie z żadnym wypowiedzianym tutaj przymiotnikiem.

Koncept nie jest nowatorski, bowiem grałem w ten sposób w II połowie lat 90tych.
Koncept nie jest ani ciekawy, ani kiepski, bo to wychodzi dopiero w praniu. Miałem sytuacje, ze sesja bez GMa wspaniale wychodziła i graliśmy tak przez ponad pół roku pisząc posty mniej więcej co 2gi dzień i nie takie jak w sesji Darkena, tylko dużo dłuższe i wszyscy się rewelacyjnie bawili, a były i takie, które padały niemal natychmiast.

Według mnie kwestia powodzenia takiej sesji nie wynika z samej istoty rezygnacji z osoby prowadzącej, ale z oczekiwań, predyspozycji osób biorących udział w zabawie. Czego oczekujesz: czy kreowania siebie, czy też wspólnego snucia historii? Rzecz jasna, w każdej grze role playing, zwłaszcza PBFowej występują obydwa elementy, ale w grze z GMem gracz kładzie zdecydowanie większy nacisk na ten pierwszy, natomiast w grze bez GMa, obydwa elementy muszą się równoważyć. W grze bez GMa zdecydowanie preferowałbym osoby myślące względnie podobnie, nie robiące innym numerów, potrafiące współdziałać z innymi, bardziej odpowiedzialne, potrafiące utrzymać właściwy poziom samodyscypliny. Gra bez GMa nie jest dla ludzi, którzy nie mając nad sobą owego szefa, uważają, ze oto właśnie zyskali pole dla dowolności, dla zupełnej swobody, do robienia, co im się podoba. Według mnie dokładnie odwrotnie, im bardziej zdyscyplinowane jednostki grają, tym lepszy klimat gry.

Konieczne jest jednocześnie myślenie bardziej kreatywne, twórcze. Rzecz jasna, kreatywność oraz wyobraźnia są niezwykle użyteczne także w grze z GMem, ale bez GMa są niezbędne. Właśnie owa kreatywność i fantazja w połączeniu z samodyscypliną pozwala stworzyć naprawdę fajne sesje. Problem tylko z owa granicą, co można i co będzie budować grę, a co już jest dla niej destruktywne. Jest to bardzo płynna sprawa i, według mnie, bardzo ogranicza krąg osób, które pasowałyby do takiego sposobu grania.

Inna rzeczą jest dopuszczenie pozostałych graczy do własnych postaci, przynajmniej w jakimś stopniu. Przeważnie także mając GMa akceptuję, jeżeli inni gracze nieco pobawią się moja postacią w ramach zdrowego rozsądku. Jednakże znamy wszyscy takich graczy, którzy absolutnie protestują przeciwko jakiejkolwiek ingerencji. Takie osoby bardzo źle by się czuły w sesjach bez GMa, gdzie praktycznie co chwila wchodziłbym im ktoś w paradę. Dogadywanie się pomiędzy graczami jest wskazane, ale, praktycznie, jeżeli komuś to nie pasuje, można je poważnie ograniczyć także w sesji bez GMa. Przynajmniej my tak kiedyś graliśmy, kiedy komunikatory były jeszcze początkujące.

Dlatego da się, ale wymaga to pewnych cech osobowości oraz akceptacji sposobu grania, który nie każdemu odpowiada.

Natomiast co do samej sesji Darkena: przyznam, że podobała mi się średnio, aczkolwiek, może być etapem wyjściowym do czegoś ambitniejszego, skoro było to dzieło eksperymentalne. Jakoś słabo widziałem ową wspólną kreację świata. Nie twierdzę, że jej nie było, ale nie wydała mi się wystarczająco adekwatna do sesji bez GMa. Podobnie jak z wzajemnymi relacjami postaci. Być może wynikało to z samej krótkości przygody. Owego zaś systemu, który został użyty, kompletnie nie rozumiem, jeżeli chodzi o potrzebę jego użycia. Mam wrażenie, że tak naprawdę zyski dla gry, które dają systemy typu Kiss, są znikome. Przeważnie bowiem jest totalnie obojętne, kto napisze potem, a kto później, natomiast w tych chwilach, kiedy jest to istotne, to gracze doskonale się orientują, kto powinien i dlaczego. Przyznam zresztą, ze nie widzę jakoś graczy, którzy mają problem z wyczuciem sytuacji, w sesjach bez GMa. Natomiast jeżeliby wystąpiły sytuacje jakieś naprawdę wyjątkowe, to zwyczajnie ja dałbym notkę w komentach, zamiast wstawiać elementy tego systemu do niemal każdego postu.

Przyznaję także, że dla sesji bez GMa znacznie bliższe są mi pozycje, jak Zapałka na zakręcie Miry i Liliel, czy moja i Liliel sesja KiC. Jednakże co kto lubi. Jeżeli gracze Darkena byli zadowoleni z sesji, znaczy, ze ten styl im odpowiada i, skoro tak, znaczy, ze sesja doskonale spełniła swoją rolę.

Darken 25-12-2008 18:39

Cytat:

Owego zaś systemu, który został użyty, kompletnie nie rozumiem, jeżeli chodzi o potrzebę jego użycia. Mam wrażenie, że tak naprawdę zyski dla gry, które dają systemy typu Kiss, są znikome. Przeważnie bowiem jest totalnie obojętne, kto napisze potem, a kto później, natomiast w tych chwilach, kiedy jest to istotne, to gracze doskonale się orientują, kto powinien i dlaczego. Przyznam zresztą, ze nie widzę jakoś graczy, którzy mają problem z wyczuciem sytuacji, w sesjach bez GMa. Natomiast jeżeliby wystąpiły sytuacje jakieś naprawdę wyjątkowe, to zwyczajnie ja dałbym notkę w komentach, zamiast wstawiać elementy tego systemu do niemal każdego postu.
Kiss o ile dobrze go zrozumiałem, jest systemem porządkującym rozgrywkę.
Mój system został oparty na podejściu, że ma ukierunkować grę na pewne specyficzne tory. Ma tworzyć sytuacje w których gracz opiera się na grze by zadecydować o zawartości swoich postów i przyspieszyć grę.
Chodziło nie o tworzenie razem świata, tylko o wspólne tworzenie sytuacji i relacji między postaciami w obliczu rzeczy, które burzą normalny porządek rzeczy.

Ale to nie jest wstęp do niczego ambitnego, ponieważ nie interesuje mnie już granie na forum z powodu ograniczeń, które forum posiada.

------

Adr, tak, chodziło o mapę relacji i zależności między postaciami.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:18.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172