Jakie miejsca według was budują klimat sesji?
 

Zawsze mnie ciekawiło jak inni MG wykorzystują miejsce rozgrywania sesji do budowania klimatu? Czy ktoś z was uczestniczył w sesji RPG rozgrywanej np. na cmentarzu? Mnie osobiście zdarza się grać w różnych nietypowych miejscach i wg mnie każde ma swój niepowtarzalny klimat. Czy możecie sobie wyobrazić jak się gra w kanionie kamieniołomu, albo w ciemnej piwnicy przy świetle świec lub w budynku stylizowanym na karczmę. Jeśli nie to spróbujcie, wtedy się dowiecie jak to jest.

Wiadomo ze budowanie nastroju gorzy w pokoju przeechonim, jasno oswietlonym, i przytulnym jest raczej nie mozliwe. Granie w piwnicy mija sie z celem bo brak tam wentylacji co bardzo utrudnia gre. Milymi miejscami sa np. Strych, domek na dzialce, kucnia:D(blisko do lodowki:P) czy specialne miejsce zaadaptowane do grania(ja tak zrobilem z moim pustym garazem, problem mam z wentylacja:( )
Najlepsze jest takie miejsce w ktorym czujemy sie dobrze, jest tam wygodnie(ale glebokie fotele odpadaja, gracze lubia tam zasypiac), sa napoje pod reka, a mis ma wszystko pod reka. Opdowiedni stol musi byc! w koncu kostki i karty musza dobrze komponowac sie z podkladka:D.
Jesli mowimy o specialnych miejscach to tylko jednorazowo. By zaskoczyc graczy i miec odmiane.

Strych, garaż i altanka, ciekawe pomysły warte wypróbowania, ale garażem niestety nie dysponuję. Wentylacja nie jest problemem w końcu po to są wiatraczki (chociaż nieco psują klimat gry, ale się przydają). Darken, a co myślisz o sesji na cmentarzu, nie chciałbyś kiedyś tego spróbować?

Strych, altanka. zaliczone :D tylko jedno ale :/

strych w lato to masakra jak jest około 35'C w srodku
a w zime przy -10 :?::!: ze niby jak :?


nie bardzo łapie co chcesz wentylowac ?

Las w nocy. Raz grałam takiego pseudo-larpa w lesie, przy ognisku, i super bylo, zwlaszcza, jak jakis zwierz sie zapelętał w krzaki i szelescił - buuuuuu ;). A poza tym to swieczki, cisza, zasłonięte okna, dobra muzyka i dobry MG a kazdy pokój nabiera klimatu.

Las w nocy - kolejny genialny pomysł, którego nie omieszkam wypróbować w przyszłości. Dzięki Sayane za podsunięcie mi tej ciekawej alternatywy dla nieco już przynudnych sesji rozgrywających się w mieście. To będzie klimat 8) . Mam nadzieję, że inni forumowicze też się podzielą z resztą swoimi pomysłami.

nie wiem jak to wyszło w praktyce ale widziałem jak kolesie grali w knajpie przy piwku :? coprawda knajpa miała swój klimat :twisted:

Wyobraz sobie ze powietrze. Jesli powierze nie jest wymieniane to pojawia sie coraz wiecej tlenku wegla w powietrzu.-

no dobra :? ale że co, masz hermetyczne zamknięty garaż ? i piwnice :?

Darken na litość boską, kto cię chemii uczył czy ty odróżniasz tlenek węgla (jeden z produktów spalania) od dwutlenku węgla (uboczny produkt oddychania).

Diabolique, a ty może masz obszerną piwnice z kilkoma oknami, bo ja nie.