proponuję od razu batalion postaci :D akurat do końca pierwszej godziny czasu sesji zostanie jedna :p

Nie zgodzę się. Jeśli nie weźmiemy regimentu który jest wyraźnie przeznaczony do ataków typu fala za falą, nie powinniśmy zginąć tak wcześnie.

Poza tym, zawsze możemy zrobić weteranów. Moc specjalna: umiejętność przeżycia tam gdzie innym się nie udało.

Sugerujesz jakieś skomplikowane taktyki ataku heretyku! Gwardzista zawsze szarżuje na wroga, jak nie wie jakie są rozkazy szarżuje na wroga, jak wybuchnie granat szarżuje na wroga! Jak nic nie widzi szarżuje tam gdzie wcześniej widział wroga!

A tak na poważnie system ogólnie zakłada, że gwardziści graczy są z trochę lepszej gliny ulepieni i mają za sobą pierwsze szturmy/zrzuty i potrafią przeżyć.

Czyli coś jak seria Duchów Gaunta, hmm? Jak mówię, praktycznie wszystko, w tym styl gry, zależy od tego który regiment wybierzemy. Ostatnie edycje zwiększyły kompetencję gwardii tak niewiarygodnie, że są oni prawie tak dobrzy jak SM :D

dobrze wiemy, że gwardia to nie tylko mięso armatnie ale solidna siła bojowa jeśli weźmie się te dobre regimenty. Może nie są chodzącymi czołgami jak SM ale przecież swoje potrafią - poza oświetlaniem wroga latarkami :D

To zamiast męczyć pozostałych zrób komisarza i graj nim w RT :D

Sądzisz,że gdzieś w sieci jest losowy generator kart postaci?

są generatory postaci ale DH, przydatne jak trzeba na szybko zrobić jakiegoś NPC :D

co do komisarza w RT to moim zdaniem pasuje jak pięść do nosa, chyba, że pakowalibyśmy się w koncesję 'Militant'. Przeciętny 'Tarder' nie ma armii aby mieć potrzebę komisarza, chyba, że na emeryturze dorabiającego jako dowódca tylko, że większość RT krzywo patrzy jak im się odstrzeli załoganta za byle co.

w życiu w to nie grałem ale RT brzmi zachęcająco

Tak naprawdę jeżeli bierzemy pod uwagę fluff to nie musimy wcale mieć jednego regimentu ojczystego. Bardzo wiele formacji to zlepki resztek innych regimentów. W przypadku Calixis.... nie przypominam sobie aby ukonkretnione tamtejsze.
Jednak nie ma chyba co się na tym rozwodzić... regiment jaki by nie był, każdy tworzy postać według swojego widzimi się. W końcu to że bylibyśmy np. z Vallhali nie znaczy że wszyscy musimy być żołnierzami liniowymi.

Jest piątek, więc sonda została zamknięta. Przewaga OW nad RT jest marginalna, ale widoczna. Jeśli doliczyć do tego gotowość niektórych potencjalnych graczy do zmiany głosu na OW, to chyba można uznać, że niedługo pojawi się nowa opcja na rynku.

Co do OW - mogę zapewnić potencjalnych aspirantów, że sesja będzie średniociężka (z naciskiem na "ciężka"). Postacie z reguły będą kimś bardziej... wyjątkowym niźli przeciętni Gwardziści. Regiment też będzie miał na to wpływ, przypuszczam bowiem, że gracze nie wybiorą byle czego, tylko twardzieli - komandosów, spadochroniarzy czy ciężką lub zmechanizowaną piechotę. Pancerniaków czy lotników raczej nie przewiduję, chyba, że w ramach bezpośredniego wsparcia rzeczonej piechoty (i tym samym większości postaci graczy) - a i to też zależy od regimentu i okoliczności przygody.

BTW: jestem pozytywnie zaskoczony sporym zainteresowaniem sesją Rogue Trader. Odnotuję to sobie na przyszłość. Jeśli czas i wena w przyszłości pozwolą, nie zaniedbam sprawy.

Petentom dziękuję za udział w sondzie, a moderację upraszam o zamknięcie/przeniesienie do archiwów.

Cheers

PS. Rekrutację postawię jutro. Jeśli do tego czasu tłum opanuje fala szaleństwa (this is madness!) i zdecydują się jednak na RT, to zapraszam z petycją na PM czy inne GG.