lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Sondy rekrutacyjne (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/)
-   -   Młot Imperatora (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/12159-mlot-imperatora.html)

Lomors 23-01-2013 15:21

Młot Imperatora
 
"Hold Fast!"
"They're killing us!"
"So kill them back!"

Nowym na forum, właśnie zrobiłem jeden temat rekrutacyjny do drugiej edycji Młotka... I tak się zastanawiam czy by nie spróbować zrealizować tutaj sesji, którą już kiedyś z przyjacielem próbowaliśmy zrobić, ale nie wypaliła.

Pewnie niektórzy kojarzą tutaj powieść "Duchy Gaunta", czyż nie? Zamysł byłby więc całkiem podobny, do tego co się dzieje w tych książkach: Mamy regiment gwardii. Żadne Korpusy Śmierci z Krieg, czy gwardzistów z Cadii. Jakiś bliżej nieznany regiment z planety kij-wie-gdzie. Gracze wcielają się rzecz jasna w gwardzistów. Zwykłych, poczciwych gwardzistów którzy na polach bitwy giną w masowych wręcz ilościach. Będą już mogli sobie wybrać: czy wolą obsługę broni ciężkiej, czy chłoptasia szarżującego z mieczem łańcuchowym. Każdy wymyśla historię dla swojej postaci, ale też każdy dokłada "coś od siebie" w sprawie macierzystego świata, z którego by gracze pochodzili. Czy został zniszczony, a może nadal sobie funkcjonuje, czy jest to świat pustynny, a może po prostu goła skała nawet bez atmosfery - te wszystkie sprawy gracze ustalą między sobą (tudzież MG to zrobi za nich), a potem przejdą do kreowania swojej postaci.

Wrzucamy taki regiment na planetę której mieszkańcy postanowili odwrócić się od Imperatora na rzecz Mrocznych Bóstw. No i oczywiście, Exterminatus w grę nie wchodzi ze względu na "strategiczne surowce", a kosmicznych marines nikt wysyłać do takich spraw nie będzie, jak ma się regimenty Gwardii Imperialnej. Dajmy na to że to będzie świat przemysłowy. Pełno fabryk, słońca nawet nie widać, przygodę zaczynamy od leżenia w błocie i wypatrywania czy przypadkiem na horyzoncie nie pojawiają się heretycy, przy okazji okazuje się że na tym świecie głównie produkowano broń, tak więc przeciwnicy są całkiem nieźle uzbrojeni, a nad głowami graczy non-stop przelatują pociski wrogiej artylerii.

Dajmy na to że gracze nie zaczynają jako totalnie zwykli gwardziści, tylko tacy którzy już trochę przeżyli. Może też być tak że jeden z graczy będzie dowodził regimentem. I dajmy na to że tenże właśnie regiment dostał za zadanie zdobycie stanowiska wrogiem artylerii. Gracze nie posiadają nic. Z racji że jest to mały regiment, nie wyposażono go nawet w transportery typu chimera. Macie po prostu doczołgać się i zdobyć wzgórze. Taki dostaliście rozkaz od dowództwa. W jaki już sposób? Nie ich sprawa.

Oprócz tego typu rzeczy, planowałbym robienie akcji nie tylko i wyłącznie bitewnych. Gwardzistów podczas stacjonowania na orbicie zaczyna przesłuchiwać Inkwizytor, dowódca może wykryć jakiś spisek - tego typu sprawy.

Mechanika:

Mechanika to byłoby połączenie, wymieszanie i wybranie tego co najlepsze z istniejących już systemów do GW + parę moich udziwnień. Np., z racji tego że granie gwardzistów wiąże się bezpośrednią z wysoką umieralnością, powstałby bardziej plastyczny system pp'ków (tych młotkowych w rzeczy samej)
Co mam przez to na myśli? Byłaby jakaś losowa pula ilości zgonów i cudownych ozdrowień. Dajmy na to że trzy razy może się graczowi coś takiego zdarzyć. Co potem? Żeby nie skończyło się tak że zaraz wszyscy umrą, potem gracz nie umiera, tylko ma wybór: Albo poddać się operacji itepe itede, jednocześnie tracąc losową liczbę ze swoich cech, albo... Poprosić o większą pulę pp'ków. Ale kogo poprosić? Imperator zdaje się od nas odwrócił!
Trzeba więc poprosić Mroczne Bóstwa. :> Można zaryzykować i dostać "nowe życie" za free, ale wiąże się to z tym że takiemu gwardziście może bah! Pojawić się mutacja. Na początku nie będzie dużego prawdopodobieństwa na to, ale czym gracz częściej będzie wybierał tą opcję, tym bardziej będzie rosło prawdopodobieństwo że pewnego dnia obudzi się z "prezentem", który to będzie musiał ukrywać przed kolegami.

Awans:
Zrobię coś al'a profesje z Wh 2ed, bazujące na strukturze Gwardii Imperialnej. Zwiększać będzie można więc swoje cechy, wchodzić na "nowe" profesje, ale tez planuję zrobić coś takiego:
Gracze od puli swoich pd'ków będą zobowiązani oddać część dla "dobra regimentu". Pula ta, przeznaczona dla "dobra regimentu" będzie mogła być rozdysponowana przez demokratyczne, pozagrowe głosowanie. W regimencie brakuje ludzi? Trzeba wydać pd'ki, a przybędą posiłki. Gracze potrzebują nowego sprzętu? Za pd'ki można wykupić transportery. A może wsparcie? Za pd'ki będzie można wykupić pomoc artylerii basilisków.


No i to byłoby na tyle. Czy ktoś w ogóle byłby zainteresowany taką grą? Może ktoś ma jakieś pomysły/uwagi?
Przygoda wymagałaby całkiem niezłej współpracy między graczami (szczególnie ze względu na wspólny rozwój regimentu), a wszelkiego rodzaju heretycy mieliby dosyć trudno (dopuszczam też możliwość tego że cały regiment ulegnie herezji i wtedy wszystko się odwróci).

SyskaXIII 23-01-2013 16:08

brzmi ciekawie :) na chwilę obecną jestem zainteresowany

Lomors 23-01-2013 23:16

Hm. Myślę że też dopuściłbym do gry jakiegoś Kapłana Maszyny dla urozmaicenia. ^^

necron1501 24-01-2013 10:25

To już było poruszane przy ostatniej sesji dla Gwardii. Rozumiem że można sobie zrobić z 10 postaci, skoro należymy do zwykłego, nieznanego regimentu, to powinniśmy umierać jak muchy.

Lomors 24-01-2013 10:51

A przeżywalność w Korpusach Śmierci z Krieg to ludzie mają większą przeżywalność? W rzeczy samej gracze powinni padać jak muchy, ale postaram się to ograniczyć przynajmniej na początku. Nie wsadze regimentu na pierwszy front przeciwko orkom. No i to o czym pisałem - ograniczenie śmiertelności poprzez mutacje/straty w cechach. Ale też bez przesady, żeby nie było że gracze są nieśmiertelni. Myślę że wolałbym nie dawać graczom x postaci. Zależy mi na odzwierciedleniu "klimatu" z Duchów Gaunta. Wokół graczy ginęli by ludzie, ale sami gracze jakoś by przeżywali. Z tym że mówię, bez przesady. Żeby nie było że gracz ginie enty raz i wraca sobie nagle.

-2- 24-01-2013 11:50

Wygląda to jak sesja wojenna, tylko gorsza pod każdym względem, bo gracze muszą padać jak muchy inaczej nieczterdziestkowo, mniej ciekawy asortyment i wszystko, dystopią nie można się nacieszyć bo jest codziennością podobnie jak wojna, a jak wprowadzić coś czterdziestkowego, to gracze padają jak muchy padające jak muchy, jeżeli muchy mają odpowiednik much. ;)

Nie lepiej robiąc sesję dla ludzi, i koniecznie wojenną, zrobić np. jeden elitarny oddział Storm Trooperów czy innych Kasrkinów, którzy biorą udział a najciekawszych akcjach, oczekuje się od nich niemożliwego, mają zazwyczaj krytyczne misje i działają przeciw przeważającym siłom wroga, nie padają jak muchy, umieją coś więcej i ogarniają coś więcej, mogą mieć ciekawsze specjalizacje niż "jeden lepiej pcha bagnetem, drugi trochę szybciej przeładowuje lasguna", wiedzą cokolwiek, oczekuje się od nich niemożliwego i czasami dają radę a nawet mogą na widok jakichś Astartes renegackich czy innych demonów, rzeczy nie do zobaczenia i przeżycia u zwykłych gwardzistów, nawiązać walkę zamiast wypełnić gacie? ;)

A, no i oczywiście są to też standing troops inkwizycji, więc dodatkowy motyw i uzasadnienie i wszystko.

I'd play that. A cały ten rant nie wynika ze złośliwości, po prostu podoba mi się sposób, w jaki otwarcie podszedłeś do sondy, natomiast jedna sesja o najzwyklejszych ze zwykłych trepach już jest i jak tam się zaczęło od bodaj dwudziestu chętnych, błyskawicznie się to przetrzebiło, a poza tym masa problemów fabularnych i w ogóle.

Komiko 24-01-2013 12:39

Cytat:

A, no i oczywiście są to też standing troops inkwizycji, więc dodatkowy motyw i uzasadnienie i wszystko.
To nie byłoby głupie.

Ewentualnie możnaby też rozegrać sesję w warunkach bardziej przyjaznych. Czyli np tłumić gwardzistami jakieś skromne powstanie, albo zostać wysłanym do puszczy w celu pozbycia się niewielkiej liczby orków, nie musielibyśmy od razu szarżować z bagnetami na wrogie wojska pancerne. Możnaby też rozkminić jakiś bardziej horrorowy klimat. Zawsze marzyła mi się np sesja z Tyranidami w klimacie Alienowskim, czyli takim gdzie nie leci na nas miliard wrogów, tylko gramy z ich mniejszą ilością w kotka i myszkę w dżungli czy na pokładzie jakiegoś okrętu :) Tyranidów można zastąpić czymkolwiek.

Lomors 24-01-2013 15:56

Jest już taka sesja? ^ ^ Ja się tam nie orientuję - wybaczcie z góry. Ale kontynuuję.

Generalnie jest to pomysł jak najbardziej otwarty. To co napisałem to propozycja. Zależnie od tego co ludzie napiszą, ja tak będę starał się zrobić.

Rozwinę temat padania jak much (bo pomimo tego że granie storm troopersami to też jest myśl, ale mam po prostu w głowie wybitnie te Duchy Gaunta nieszczęsne - ale nie jestem człowiekiem upartym i można mi to wybić z głowy). Regiment z jakiegoś powodu byłby na początku wybitnie nieliczny. I dajmy na to że ludkom trochę się upiekło i zamiast posłanie na wielki front, wysłano ich na jakąś planetę, z której właśnie udało pozbyć się inwazji Tyranidów. Zadaniem tegoż regimentu i paru innych będzie dostanie się i oczyszczenie paru kluczowych lokacji.

Wiadomo że gwardziści giną jak muchy, ale ze względu na strukturę misji, parę dodatków w mechanice i odrobinę dobrej woli i można by to dobrze rozegrać. To już w głowie mg musi siedzieć, żeby utrzymać atmosferę IG w której ginie facet obok Ciebie co parę minut, jednocześnie nie zabijając wszystkich na początku.

Co się tyczy "ciekawości" misji:

Jak już wcześniej wspomniałem nie byłoby to tak, że bierzemy regiment, wsadzamy w okopy i brońcie się przed orkami. Coś takiego nie byłoby ciekawe ponieważ: śmiertelność byłaby wysoka, gdzie tu miejsce na jakieś decyzje, kiedy musisz wypatrywać orków, strzelać i mieć nadzieję że nie zginiesz? Wiadomo. To warhammerowe. Ale można to też rozegrać zupełnie inaczej. Tak jak w Duchach Gaunta właśnie. Mamy mały regiment. Paru specjalistów. I główkujemy jak jak wykonać misję. Oprócz tego będą sesję nie na polach bitew, ale na orbicie (jak już wcześniej mówiłem), w miastach. Jest pełno sposób by zrobić grę gwardią bardzo ciekawą. I już tutaj Komiko właśnie zaproponował wcześniej wspominanych Tyranidów.

Co się tyczy wyposażenia:

Jeśli byłaby wystarczająca ilość chętnych (a nie musi być koniecznie dziesięciu graczy myślę) to bym się wziął całkiem poważnie za przygotowanie tego wszystkiego. Począwszy od bitewnika, na systemach już istniejących skończywszy, starałbym się przygotować broń dla drużyny i co się generalnie da. Pod koniec wrzuciłbym to tutaj na forum, co by ktoś mógł skomentować, coś może dodać od siebie itepe itede. Stara
Na samym początku regiment byłby dosyć biedny. W miarę rozwoju, zmieniałby swoją specjalizację jak i pola bitew. Tak więc na początku byłoby bawienie się podchody z heretykami, a potem to już jazda Lemanem Russem przez miasto.

Darth 25-01-2013 12:19

Zgadzam się z -2-. Stormtroopers są lepsi do sesji tego typu niż zwyczajni gwardziści. I nie sugeruj się specjalnie Duchami. Osobiście lubię tę serię, ale będę pierwszym który przyzna że ich osiągnięcia są... nadnaturalne. Znaczy, już w pierwszych dwóch książkach byli w stanie skutecznie walczyć z CSM, a Mkoll zniszczył Dreadnoughta w walce jeden na jeden. To nie jest normalny ani nawet elitarny regiment gwardii. To są już poziomy Marbo :D

Pan Błysk 25-01-2013 23:46

Cytat:

Napisał Lomors (Post 407505)
Co się tyczy "ciekawości" misji:

Jak już wcześniej wspomniałem nie byłoby to tak, że bierzemy regiment, wsadzamy w okopy i brońcie się przed orkami. Coś takiego nie byłoby ciekawe ponieważ: śmiertelność byłaby wysoka, gdzie tu miejsce na jakieś decyzje, kiedy musisz wypatrywać orków, strzelać i mieć nadzieję że nie zginiesz?

Oj to jest miejsce na storyteling. Chwila wytchnienia między kolejnymi falami wroga. Wiesz, że w każdej chwili możesz zginąć, nawiązujesz przyjaźń z człowiekiem który osłania twoje plecy. Wyciągasz umierającego towarzysza z łap orków i udzielasz mu ostatniej posługi.

To może być bardzo ciekawe ale nie jako rąbanina w stylu H&S ale jako sceneria do zagłębienia się w psychikę takiej postaci.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:47.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172