Al-Qadim - znajdą się chętni? Al-Qadim, jeden z settingów do dedeków wzorowany na baśniach z 1001 nocy. Latające dywany, zakrzywione szable, spiski kalifów, dżiny i złodzieje o złotych i szczerych sercach. To świat, gdzie gościnność i honor nie są tylko wartościami wyznawanymi przez pojedynczych ludzi. To pojęcia, które kształtują i wpływają na cały świat i czynią go wyjątkowym i oryginalnym. Tutaj przeznaczenie kieruje życiem bohaterów. Jedni z nim walką, inni przyjmują jego decyzje i poddają się im. To w tym świecie, bardziej niż przynależność rasowa liczy się fakty, czy pochodzi się z nomadzkiego plemienia, czy jest się osobą zamieszkującą w mieście. Mam pytanie, czy znajdą się chętni na grę w takich klimatach? Proponuję do wyboru, albo jedną z oryginalnie wydanych przygód lub mój autorski pomysł. Do wyboru mamy, co następuje: - Golden Voyages - przygody inspirowane i czerpiące pełnymi garściami z historii Sindbada żeglarza; - Assassin Mountain - w tej przygodzie BG staną na przeciwko jednej z najpotężniejszych sekt Zakhary; - A Dozen and One Adventures - to seria trzynastu przygód łączących się w kampanię, gdzie BG będą mieli okazję przemierzyć drogę od Muluk, miasta królów, aż do tajemniczej twierdzy płomieni i w czasie wędrówki poznać wiele sekretów Zakhary; - Secrets of the Lamp - przygoda o dżinach, ich tajemnicach, magii i potężnych władcach; - Ruined Kingdoms - dziewięć przygód pełnych intryg i niebezpieczeństw w czasie, której BG będą mieli okazje poznać sekrety jednego z upadłych królestw; - Cities of Bone - w Zakharze często można usłyszeć o starożytnych grobowcach pełnych skarbów. BG będą mieli okazje zdobyć jeden z nich o ile wystarczy im odwagi, zaryzykować gniew mściwych duchów; - Corsairs of the Great Sea - epickie przygody korsarzy i mameluków; - Caravans - pustynia wielu wydaje się pusta i nudna. Podróżując wraz z karawaną przez piekielnie gorące piaski, BG przekonać się mogą, że także tutaj można przeżyć wiele intrygujących przygód; - Reunion - BG będąc członkami jednego z nomadycznych plemion będą musieli stoczyć walkę w której ceną jest ich wolność i niezależność. To są oficjalne materiały, a ode mnie macie dwie opcje: - Na służbie kalifa - BG wcielają się w rolę zaufanych sług jednego z kalifów, który powierza im bardzo specyficzną misję. Zaważy ona nie tylko na życiu samych postaci, ale także na losach całej Zakhary; - Ostatnia wola - na łożu śmierci bliski przyjaciel BG, ich mentor i nauczyciel, powierza im pewną tajemnicę i prosi o przysługę. Ostatnia wola, to rzecz święta, więc BG zrobią wszystko, aby ją wypełnić. |
A jaka wersja dedekq? |
Nad tym się jeszcze zastanawiam. Najbliżej mi do oryginalnej mechaniki z ad&d, czyli wersji zwanej 2.0. Pod uwagę biorę jeszcze konwersję która wyszła swego czasu na d20 oraz pathfindera. Tego ostatniego znam jednak najsłabiej. Biorąc jednak pod uwagę ilość głosów w sondzie, to nie wiem, czy oryginalna mechanika to dobry pomysł. EDIT: Dopiero teraz zobaczyłem, że już cztery osoby są na tak. Zatem chyba zaryzykuje i zrobię w najbliższym czasie rekrutację. |
adnd raczej nie bo nikt nie ma podręczników. 3ed ma za to fajny sandstom i dobry zawsze jest pathfinder |
Na AD&D będzie ciężko znaleźć chętnych. Na d20 odpadam, prawnikiem z wykształcenia nie jestem. :mrgreen: |
Cytat:
Ogólnie myślę, aby zrobić to w ten sposób żeby na etapie wyboru graczy ograniczyć się do samego fabularnego stuffu, czyli historii, rasy i profesji. A dopiero z wybranymi osobami zająć się mechaniką. Wybrać odpowiadającą i rozpisać postacie. Oryginalna mechanika byłaby o tyle dla mnie łatwiejsza, że nie musiałbym potem konwertować NPC-ów. Mowa oczywiście o sytuacji, gdy gramy w oficjalne materiały. |
Dwa lata temu wyszedłem z podobną propozycją: http://lastinn.info/sondy-rekrutacyj...z-setting.html Był odzew, ale wszystko rozbiło się o kant tyłka, gdy miałem pisać tzw. "warsztaty" do AD&D 2.0. AD&D wręcz tonie w zasadach, na wszystko znajdzie się jakaś pieprzona tabelka i osobiście nie mam z tym problemu, ale pisanie na forum tutoriala nie wchodziło wtedy w grę... W sumie, kiedy teraz tak o tym myślę, to nawet mam ochotę poprowadzić jakąś klasyczną sesję do AD&D 2.0, ale już zbyt wiele na siebie wziąłem i niestety nie mam na to czasu. Może następnym razem. :) P.S. Jeśli poprowadzisz do AD&D 2.0 to masz mój miecz. ;) |
adnd na podstawce jest chyba łopatologicznie proste? |
Przecież 80% tabelek w AD&D to zasady opcjonalne; mechanikę AD&D 2 można w nieskończoność upraszczać i nic się nie stanie. A wybór postaci w gruncie rzeczy można sprowadzić do 3d6 na atrybuty, wyboru klasy i kita (Al-Quadim pewnie jakieś fajne ma :> ). Podręczniki mam, jak stanie na AD&D to postać mogę zacząć ogarniać i mechanicznie, i fabularnie. Jeśli MG nie ma nic przeciwko, będę kierował się w stronę postaci Human Warrior Desert Rider. Szykuj dla mnie wielbłąda. ;) Jeśli to Ci nie pasuje, mogę ewentualnie rozważyć Beggar-Thiefa albo pobawić się w Assasin's Creed Holy Slayerem. Na kapłana i czarodzieja nie dam się namówić. Cytat:
Nie mam też nic przeciwko, żeby MG zajmował się całą mechaniką po stworzeniu postaci, nawet bez ujawniania rzutów. A odnośnie scenariusza to ze względu na Desert Ridera wolałbym coś małomiejskiego, jeśli można. ;) |
Tylko podręczniki do setingu potrzebne |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:13. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0