lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Sondy rekrutacyjne (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/)
-   -   [Warhammer] Inkwizycja/sonda nr2 (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/14861-warhammer-inkwizycja-sonda-nr2.html)

Baird 22-12-2014 19:05

Cytat:

Napisał Reinhard (Post 534748)
Takie pytanko do osób, które negują granie postacią napisaną przez MG - ile razy robiliście coś takiego? Nie chodzi mi o podważanie waszego zdania, tylko o wiedzę, na jakich doświadczeniach się ono opiera.

Zapewne w większości przypadków chodzi o dumę. "Nie ja to napisałem więc nie jest dość fajne" a nie o doświadczenie. Zwłaszcza, że projekt napisanej z góry postaci w którą gracz musiałby naprawdę się wcielić. Wysilić by odegrać, bo nie miał zbyt wiele związanego z jej tworzenie (wiecie, takie coś co aktorzy robią gdy dostają scenariusz). Wymaga doświadczenia i umiejętności. Odpowiedzenia sobie na kilka pytań, jak. Dlaczego ja tu jestem. Czemu to robię. Kiedy moje życie weszło na tę drogę.

Lord Cluttermonkey 22-12-2014 19:18

Zapewne w większości przypadków chodzi po prostu o... Gust. :) Tak jak można nie lubić ryby, koloru czerwonego i wielu innych rzeczy. Nie bawmy się w teoretyków hobby używając słów typu wiedza, doświadczenie, bla, bla. Problemów matematycznych tu przecież nie rozwiązujemy.

Mój pierwszy komentarz był w duchu tego, co powiedział valtharys. Dla mnie główny smaczek RPG to możliwość wyboru i podejmowania decyzji (nie powiedziałem ani słowa o odgrywaniu). Napisałem go, bo zauważyłem, że koncept sesji nie jest jeszcze zalany betonem, a ograniczanie graczy (narzucanie bohaterów) i zachęcanie językiem video games (lista bossów, odblokowywanie questów, itd.) wydawało mi się strzałem w stopę, więc chciałem po prostu pchnąć dyskusję w trochę inną stronę, bez promowania żadnego stylu gry, bo

Cytat:

Napisał Clutterbane
każdy gra po swojemu

ale te słowa chyba umknęły uwadze kilku osobom. :)

Cedryk 22-12-2014 19:26

To jeden powód.
Zawsze są dwie strony medalu.
W przypadku postaci z napisanymi historiami, wychodzi kto pierwszy ten lepszy.
Zatem lepsze role były by bardzo szybko zajęte.
Na wcielanie się w daną postać, trzeba mieć więcej czasu i chęci, niż na granie własną postacią. Co się dzieje gdy człowiekowi znudzi się męczenie z nieleżącą postacią wiadome jest wszystkim. Znudzenie, zniechęcenie potem porzucanie postaci.

Rekrutacja zawsze może mieć dwa tory.
Część postaci z napisaną przez MG historią i wtedy wchodzi pierwszy chętny na daną postać.
Część wolna z dowolnymi postaciami z rolą jakie zostały przedstawione np kawaler z własnym schematem i historią, lecz wtedy decyduje wybór MG, gdyż takich chętnych będzie więcej.
Np 5 postaci bierze udział, dwie, jedna z napisaną przez MG historią, reszta miejsc postacie dopasowujący się do podanych ról. Oczywiście zapominamy o grze arcykapłanem, wielkim mistrzem czy inną podobną postacią, gdyż są to wyjątkowo ważne postacie dla świata gry. Mają wpływy dorównujące wpływom Elektorom, często są nimi, czyli wybierają Cesarza. Takie postacie nie uganiają się po traktach, mają od tego podwładnych.

Reinhard 23-12-2014 07:53

Chyba trochę nieprzemyślanie dałem to pytanie w tym wątku, nie chciałbym, żeby odwiodło kogokolwiek od sprawy sesji. Zakosztowałem nowego dla mnie doświadczenia, jakim jest granie stworzoną wcześniej przez kogo innego postacią, i chciałem wiedzieć, co na ten temat myślą osoby, które grały w ten sposób, bo mojemu zdaniu wytworzonemu na podstawie jednego doświadczenia daleko do ugruntowanej opinii, za mało informacji . Ale na pewno to temat na osobną dyskusję w innym temacie. Na pewno chciałbym zagrać po raz drugi, ale chyba nie podejmę wyzwania ze względu na poziom postaci i długość scenariusza- maksymalnie grałem na postaci trzecioprofesyjnej i nie mogę zagwarantować, że wyrobię się w sześcioprofesyjnej.

Cedryk 23-12-2014 08:08

Sądzę, że czas na nową rekrutację przy zmienionych warunkach.
Przy podanych w pierwszym poście, rozpoczynającym ten temat, warunkach brak chętnych.

Baird 26-12-2014 09:39

Widzę. Zanotowałem. Rekrutacja będzie gdy będzie na nią pora. W międzyczasie pytanie do graczy. Jakie miejsca najbardziej chcieli by oni zobaczyć podczas podróży Inkwizycji znajdując się w miastach Talabheim, Middenheim, Marienburg, Nuln i Altdorf?

Cedryk 26-12-2014 09:57

Ja najbardziej ściganie chaosu nad morzem lub w zadymionym Nuln - Marienburg, Nuln.

PanDwarf 26-12-2014 22:48

Jedyne co moglbym zaproponowac mg i gravzom by byl wilk syty i owca cala to puszczenie tej sesji od 1-2 profesji. Po co marnowac tyle potencjalu i stron gry jak mozna dojsc krok po kroku do 5 profek.
Wtedy gracze beda syci bo nawet narzucone postacie wykreuja sami w grze plus mg dalej swoj plan bedzie mogl wcielic w zycie.
Dodac pare bosow slabszych niech druzyna sie zgra, pozna. Bedzie to realistyczniejsze.
Mozna by rzec prolog do watku glownego.

Cedryk 26-12-2014 22:52

Ingwar nie komplikujmy skoro miał być drużyna inkwizytorów czyli łowców czarownic nich już będzie, a jak się dojdzie do tego samodzielnie to już inna kwestia. MG otrzymał sugestie graczy i na jakich warunkach znajdzie chętnych do gry.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:17.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172