To może chociaż Niebieskie Pasy* i jakaś brutalna polityczna akcja "służb" ?

*tak, wiem co stało się z nimi w grze, ale chodzi mi o profesję

@Autumm: wiem jaką sesję chciałabyś zagrać, ale to chyba nie do końca tu. Oczywiście jest opcja, by hanza była jakąś zorganizowaną, może nawet upolitycznioną grupą, lecz nie planuję tu skomplikowanej sesji intryg. Co nie znaczy, że taka grupa (jednostka?) mogłaby trafić do takiej wsi z jakąś konkretną misją i zostać wplątana także w inne zawieruchy.

<marudzi>

Dobra, nie będę więcej rzucać pomysłami, które nie mają szans na realizacje :P

Sekal z niektórymi bestiami owszem ale ciągle mogłaby zarabiać na zabijaniu potworów. Sam Geralt w sadze rzadko używał mikstur a kosił je z łatwością. No ale to ewentualny temat na męczenie Ciebie gdy zawiśnie rekrutka. Fajnie, że chcesz poruszyć temat wiedźminów, nawet jak tylko w dwóch opcjach a nie trzech ;-)

Co do ewentualnego tła w postaci historii grupy - nikt nie mówi przecież, że musi być to niezorganizowana banda czy zbieranina z różnych środowisk. Zawsze przed rozpoczęciem gry można dogadać się i ujednolicić historie postaci pod względem ich przeszłości w konkretnej organizacji. W ten sposób postacie mogłyby znać się, a także realizować swój własny cel poboczny, równoległy lub całkowicie niezależny od wątku głównego.
Osobiście zawsze ceniłem sobie własną inicjatywę ludzi, którzy sami wzbogacali sesje wątkami pobocznymi.

Dla mnie osobiście obie opcje są interesujące i niezależnie, co wybierzesz, zapewne się zgłoszę. Jednakże w ostatecznym rozrachunku bardziej pociąga mnie solówka wiedźminem :).

Idea hanzy jest ok, ale tylko ok. Wydaje mi się dosyć wtórna i przede wszystkim możliwa do realizacji w innych uniwersach. Po prostu widzę to jako kolejną zwykłą sesję "Wiedźmina", identyczną do tej, w których brałem udział dotychczas. Nie żeby były złe, ale były wtórne już za którymś razem.

Wiedźmińska solówka byłaby bardziej innowacyjna niż kolejna gra grupką, poza tym postaci wiedźminów są wprost stworzone do solowych sesji. No i mam taką jedną KP, którą chciałbym tu wykorzystać :razz:.

A może zamiast hanzy, raczej coś w stylu drużyny ratunkowej, która zebrała się z Geraltem? Wspólny cel, osobiste animozje, sesja drogi. No i gra w krasnoludziego brydża! :)

Minimalnie, ale wygrywa opcja hanzy. Rekrutacja... pojawi się. Jeszcze nie wiem kiedy.

Sondę zamykam.

Wiedźmińska opcja być może kiedy indziej.