[D&D 5e] Kroniki Podniebnej Żeglugi Heeeeej :)
Jak może wiecie jestem już w trakcie prowadzenia swojej pierwszej sesji na LI. Osobiście wolę brać udział w rozgrywkach jako gracz niż MG, ale sama świadomość, że dzięki mnie inni mogą mieć frajdę z odgrywania swoich postaci też sprawia mi przyjemność
W każdym razie... gdy tylko zakończymy Pieśń Pustyni, chciałbym poprowadzić kolejną sesję, tym razem w trochę innym klimacie^^
W związku z tym chciałbym zapytać szersze grono Liczów o ich opinię, zanim zmarnuję zbyt dużo czasu na niepotrzebne przygotowania.
Soooo... without further ado Kroniki Podniebnej Żeglugi Sceneria: Dawniej
Świat pełen był magii, która obecna była w każdym aspekcie życia inteligentnych ras. Cywilizacje wykorzystywały zwłaszcza nasączone mocą kamienie, które służyły jako źródła zasilające przedmioty stworzone dzięki połączeniu technologii i magii.
Kamienie te reprezentowały moce żywiołów: ognia, ziemii, wody, powietrza, elektryczności oraz światła.
Przed trzystoma laty światem wstrząsnął gigantyczny magiczny kataklizm. Lądy rozstąpiły się, a większość ziem została zalana przez oceany. Część pod wpływem zawirowań magicznej energii uniosła się w przestworza, a pojedyncze wyspy lub całe archipelagi krążą teraz w chmurach. [media]https://forum.playboundless.com/uploads/default/original/2X/4/4d6dcc6deeb2d92724c3af7ca2bb35cdcb114597.jpg[/media]
Wyspy te przeważnie zajmują obszar wielkości dużych miast, ale zdarzają się też mikrowysepki, lub też nawet (rzadko) wielkie wyspy (około 10 000 km kwadratowych).
Wykorzystując spuściznę poprzedniej cywilizacji, Ci którzy przetrwali rozpoczęli odbudowę swych osiedli, korzystając z dostępnych im zasobów. Szybko okazało się, że kluczem do przeżycia było korzystanie z pozostałych kamieni żywiołów. Obecnie
Osady inteligentnych ras znów pełne są splendoru i bogactwa. Z uwagi na ograniczoną przestrzeń miasta rozbudowują się raczej wzwyż niż wszerz. Statki powietrzne (napędzane kamieniami powietrza i elektryczności) stały się najlepszym sposobem na przemieszczanie się ludności pomiędzy osadami. [media]https://i.pinimg.com/originals/49/aa/61/49aa61ebad5c22756a1b3c29d6f08fdf.jpg[/media] Pozostałości z dawnych czasów
Ludy nie zapomniały o pozostałościach ich dawnego życia. Niezliczone pełne skarbów ruiny wciąż spoczywają pod powierzchnią wody. Pojedyncze drużyny, gildie, lub całe konsorcja ciągle poszukują starych map, zabezpieczają znalezione ruiny i "odzyskują" co tylko się da. Najbardziej pożądane są oczywiście kamienie żywiołów, zwłaszcza te wysokiego poziomu.
Przedsięwzięcia te nie są jednak takie proste, jak mogłyby się wydawać. Głębię oceanów zamieszkują potężne potwory. Wiele budynków (oraz ich komnat i korytarzy) jest zalana lub zawalona. Próby teleportacji blokowane są przez zawirowania magii lub zabezpieczenia nałożone przez dawnych mieszkańców. Wreszcie same ruiny zamieszkałe są przez nowych lokatorów (np. sahuaginów) lub dawnych strażników (żywiołaki, demony, albo automatony – mechaniczne stworzenia napędzane magią) Setting:
Coś w stylu płaszcza i szpady z elementami steam punk. Do tego szczypta Tomb Raider'a, odrobina Wodnego Świata i krzta intryg. Krótko mówiąc: awanturnicy przemierzający prastare ruiny, w poszukiwaniu bogactwa, sławy i potęgi. Trochę od strony technicznej:
System: D&D 5e
Poziom: 3
Dopuszczalne rasy: Do uzgodnienia. Standardowe rasy z pewnością będą, czyli: człowieki, elfy (bez drowów. Drowy zalało), krasnoludy, pół-elfy, gnomy, niziołki, tieflingi. Dragonborn i półorki... ok, tych może nie być, bo jakoś nie pasują. Z pozostałych na pewno będą goliaci, aasimary i gith. Gracze nie mogą wybrać ras ze skrzydłami (to by było za łatwe na start). Zachęcam do proponowania ras homebrew.
Klasy: Co tylko wam wpadnie do głowy :)
Technologia: jak pewnie się domyślacie latające statki i broń palna będą, ale stary dobry długi miecz też się sprawdzi ;)
Tempo i sposób prowadzenia gry: No właśnie...
...
...
Naprawdę chciałbym by były to tygodniowe odpisy, ale biorąc pod uwagę moją obecną sesję widzę, że mam jeszcze sporo nawyków z sesji stołówkowych. Do tego będzie też dużo interakcji pomiędzy postaciami oraz eksploracja lochów, dlatego prawdopodobnie nie obędzie się bez doc'a :3 |