Nie wiem, co Wy macie z tym 3k20 jako czymś niesamowitym. Zanim ktokolwiek pomyślał o Neuroshimie, jeden z największych systemów zza naszej zachodniej granicy (Das Schwarze Auge) korzystał z trzech dwudziestek. A coby w temacie - wiem co mnie jeszcze męczyło w Neuro. To, że jak walka zawierała w sobie walczących wręcz i strzelających, już pisałem. Ale równie męczące było, gdy część postaci pruła z automatów, a część z broni powtarzalnej. Trzeba było pilnować, który segment serii u danej postaci się wyczynia, jak zaporowy wpływa na morale i rzuty, a do tego ile jeszcze zostało tych nieszczęsnych punktów umiejętności na rundę walki... Masakra. Zazwyczaj kończyło się to tym, że na każdy segment każdy miał 1/3 albo 1/2 punktów umiejętności do wykorzystania, a każda seria z broni była krótka albo "jakaś taka na oko". Muszę kiedyś zagrać w Neuro na forum, bo będzie czas na wszystkie zasady. |
Nie miestrzowałem Neuro, ale jak przeczytałem o wykorzystaniu wielu umiejętności w jednej turze, to się bardzo zdziwiłem. Czy ktoś w ogóle stosuje? Jeśli w jednym segmencie rzucam granat, a w drugim i trzecim strzelam, to używam 1/3 umiejki rzucania i 2/3 pistoletów. Moim zdaniem za nadmierne skomplikowanie systemu odpowiada przede wszystkim właśnie te 3k20. Przy umiejętnościach rzędu 5-6 otrzymujemy tyleż punktów do zbicia rzutu kością. Jeśli mielibyśmy uzyskać sukces w jednej kości, to byłoby to po prostu zbyt proste. Dołożenie dodatkowych kości powoduje, że mamy efektywnie 1/3 poziomu umiejętności, co jest miłym bonusem, ale nie "łamie" gry. Niestety powoduje to, że wpływ na PT przy wzroście umiejętności jest mało efektywny, więc dodano suwak co 4 punkty, który dodatkowo komplikuje system. Problem powstaje, gdy próbujemy "zaaplikować" 3k20 do innych elementów systemu, w szczególności do walki. To moim zdaniem wymusiło stworzenie segmentów i upchanie ich po trzy w turę. Tylko, że przy walce wręcz to nie zdało egzaminu, więc należało dokleić nowe zasady. Nadal 3k20, ale mechanika rozgrywania starć jest już zupełnie inna. Można w niej przez kilkanaście rund walczyć bez zadawania obrażeń! Skoro autorzy poszli w stronę procentowego modyfikatora, to nie rozumiem, dlaczego nie zdecydowali się na użycie k100? Zbyt zbieżne z falloutem? Złe doświadczenia z Warhammerem? Sam nie jestem fanem k100, uważam, że k20 jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Nie chodzi tu o powiązania do D&D, ale o to, że k20 to nic innego jak k100 z podziałką co 5%. Modyfikatory w systemach i tak są krotnościami 5%, więc takie zastąpienie ma sens. To dość dużą ingerencja w mechanikę (żeby nie napisać całkowita zmiana), ale jeśli zastąpić by 3k20 jednym rzutem, pozwoliłoby to np. na skorzystanie z przerzutów. Np. zamiast wprowadzania zbyt dużej liczby modyfikatorów i stopni trudności, można dodawać przerzuty. Przykład: podkradamy się pod obozowisko, którego wartownicy co 10 minut robią obchód z psami. Zamiast teraz ustalać różne ułatwienia dla psów, można zostać przy oryginalnym rzucie przeciwstawnym, ale jeśli idziemy z wiatrem pies ma ułatwienie, jeśli pod wiatr, pies ma utrudnienie. Ułatwienie polega na tym, że rzucamy na raz dwiema kośćmi i wybieramy lepszy wynik, utrudnienie odwrotnie - rzucamy dwiema kośćmi i wybieramy gorszy wynik. Nawet przy zachowaniu obecnego formatu 3k20 można to wprowadzić. W takich sytuacjach rzucasz 4k20 i odrzucasz największy wynik jeśli masz ułatwienie, lub najmniejszy jeśli masz utrudnienie. Takie zasady znacznie przyśpieszają rozgrywkę, nie tracąc zbytnio na realizmie. Co o tym sądzicie? Czy to ma sens? Przyśpieszyłoby rozgrywkę? |
Ciekawy pomysł 4k20 muszę to przetestować ale nie na aktualnej sesji którą mam zamiar prowadzić w sumie macie linka ;) http://lastinn.info/rekrutacje-do-se...najemnicy.html Sorry psionik z reklamy ale na pewno to może kogoś z tą zainteresować Co do przyspieszania gry można zrezygnować z suwaka podczas walki ułatwia to Ołów a po za walką wymaga by MG trochę zmodyfikował podręcznik główny a mianowicie zamiast używać utrudnień procentowych używać utrudnień liczbowych np. te drzwi mają zamek o PT 5 a ty masz tylko spinacz więc wzrasta do 7, masz 14 Zr i 2 otwierania zamków więc musisz wyrzucić na dwóch kościach 9 lub mniej i tyle |
Cytat:
Cytat:
|
Tak to prawda faktycznie coś mi się pomieszało :D Ale można też nie stosować go po za walką jeśli ktoś nie ogarnia |
Hehe, za dużo zasad i wyjątków :) |
Cytat:
Cytat:
- Generalnie rzut na 1k20 jako bazowy nie jest zły. Ładnie widać po strzelaniu na ołowiowych zasadach które bazowo odbywa się właśnie na 1k20 i działa moim zdaniem dużo sprawniej od standardowego 3k20. Obecnie w Ołowiu te strzelanie jest swego rodzaju jednokostkowym ewenementem bo standardzie potrzeba nadal 2 sukcesy na 3 kościach no albo przy młócce liczy się każda kość. Niemniej mi to pokazuje, że nawet zostawiając trzon mechy (Wsp i Umsy) można znacznie uprościć system bez zbytniego rzezania go. - Ogólnie więc tendencja by "zrobić jakoś tak" by te "staty" (Wsp + Umsy) zachować w skali z grubsza 1 - 20 i kulać na 1k20 to mi sie wydaje rozsądna jeśli chceć zachować jak najwięcej z oryginału. - Proste wydaje mi się jakoś zcalić w jedno te staty (Wsp i Ums) bo tak naprawdę obecnie kula się na staty, zmodyfikowane o umsy i Suwaki. Ale to zbędna komplikacja bo nadal tak naprawdę kula się na daną statę (najczęściej umsa). Więc jakby zcalić w to jedno byłby gotowy ums do wykulania na jakiś poziom. Powiedzmy takie 14. I PT ustalony sytuacyjnie czy od stanu postaci czy warunków otoczenia na tyle i tyle. I 1k20 do wykulania. Jakieś specostwo czy pozostałość po seg można by zrobić na kilka kostek powiedzmy nawet do tych trzech ale właśnie by starczyło wukulać na jednej. - Zdecydowaną porażką obecnie jest kulanie zwarcia. Jest beznadziejne. Może i jest realistyczne pod kątem, że schodzi się do defensywy a potem znów atakuje a ciosy nie dcohodzą czy chybiają ale jest żmudne, nudne i beznadziejne do kulania. Zwłaszcza jak jest większa walka i gdzieś jest młócka a gdzieś ktoś jeszcze biega, strzela czy co tam jeszcze robi a tu zwarcia trzeba pilnować. A powinni być porsto i szybko. Też jakiś wyjątej zrobiono na te 3 kostki i zmienną ilość sukcesów. W efekcie walka potrafi trwać parę tur i bez jakiegoś specjalnego roztrzygnięcia. Sprawę można by też załatwić zastąpiając ją jednym rzutem k20 ale tu juz trzeba by pomyśleć co zrobić z tymi wszystkimi Sztuczkami i Cechami które najczęściej by się udały potrzebna jest jakaś tam przewaga w sukcesach albo ileś sukcesów na kostkach np. 2 albo 3. Czasem są też zaawnasowane czyli trzeba zrobić jakiś wstępny numer (np. chwycić) by wykonać kolejny (np. rzucić). Ale i tak bym był skłonny jakoś to nagiąć pod zasadę 1k20. Tylko by nie rozdrabniać się osobno nad każdą Sztuczką trzeba by wymyśleć jakiś ogólny wzór by to wpakować w tą nową zasadę. Cytat:
|
Cytat:
Pip, a może współczynniki z zakresu 1-10 i do tego dodajemy umiejki? Więc ktoś ma np. współczynnik na 8 i karabiny na 6, to musi wyrzucić poniżej (8+6)= 14 na 1k20? Dodatkowe okoliczności dodają kostki, ale nie ma "zbijania"? |
Cytat:
Cytat:
|
Teraz jak na to patrzę, to widzę, że jednak nie zadziała to dobrze. Trzeba Umiejętności zdobywa się dość wolno i wymagałoby to obniżenia każdego PT. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:18. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0