Zgadzam się z Mirą w sprawie tej kwestii, a nie śmiem dyskutować bo ona jest polonistką, a przynajmniej niedługo będzie.Mam do Ciebie prośbę Samiresie, zadbaj o poprawną pisownię? Duże litery itd.? Z dwóch powodów: bo tak stoi w regulaminie, a drugi - przyda Ci się to na maturze z polskiego.

Z literatury przedmiotu? Proponowałbym wspomniany przez Mirę podręcznik do Neuroshimy, czy jakiegokolwiek innego systemu postapokaliptycznego. Na sieci roi się wręcz od felietonów odnośnie tego tematu. Zajrzyj na portal Outpost, tam jest kilka ciekawych rzeczy, proponowałbym także pójść za radą Miry i poszukać w goglach kto pisał opracowania o danych autorach? Bo wątpię by bibliotekarki wiedziały:/.

Swoją drogą cieszę się, że ktoś postapokalipsę wziął jako temat maturalny:). Liczymy, że podzielisz się z nami swoją prezentacją jak już będzie po?

Co do poprawności pisowni: załatwione. To, że nie stosowałem się do zasad to tylko moje niedbalstwo i nie będę się tłumaczył żadną dysleksją czy innym dysmózgowiem.

Wolałbym nie eksperymentować z podręcznikami do systemów, co prawda stanowiły one dla mnie na początku inspirację do wyboru tego tematu, ale zawarte tam są opisy nie tylko świata - który mnie interesuje, ale też broni i samej mechaniki, co z punktu widzenia egzaminatora jest zbędne ( a z tego co wiem egzaminator powinien się z zapoznać z literaturą przed samym egzaminem ). Dlatego jednak wolałbym odłożyć podręcznik, wziąłem na warsztat "Czerwone oko" - antologię opowiadań postapokaliptycznych, sygnowaną symbolem neuroshimy, więc mam nadzieję utrzymaną w podobnych klimatach.

Na outpost zaraz zajrzę, dzięki za informację. Znalezienie opracowania o danych autorach wydaje się być beznadziejne, bo niby po co ktoś miałby pisać takie opracowanie? Jedyne co przychodzi mi namyśl to opracowania/książki, które odnoszą się do filmów powstałych na podstawie utworów.

Na tę chwilę mam wstępnie opracowany plan prezentacji maturalnej.
Dla zainteresowanych: link

Jestem otwarty na sugestie.

ps. Ostatecznie was posłuchałem w kwestii Neuroshimy.

Przeglądając Fallout wiki natknąłem się na świetną nowelkę, mającą związek z jednym questem z F3 (Tranquility Lane, dokładnie rzecz biorąc). Sam quest swoją drogą jest świetny.

"I gave no mouth and I must scream" autorstwa Harlana Ellisona, opowiada o grupie 5 ocalałych (a właściwie oszczędzonych) ludzi, którzy poddawani są torturom przez superkomputer AM tylko dla jego satysfakcji. Opowiadanie jest wybitnie ciężkie, ale trud przeczytania go wieńczy mocna końcówka.

Więcej na jej temat znajdziecie tu:
I Have No Mouth, and I Must Scream - Wikipedia, the free encyclopedia, a całość tu:

http://data.antonindanek.cz/Harlan%2...t%20scream.pdf

Książki o teamtyce Postnuklearnej
 

Witam serdecznie,
Od jakiegoś czasu uważnie przeglądam wszelkie dostępne materiały o świecie postnuklearnym/apokaliptycznem. Może znacie jakieś ciekawe tytuły? Ja osobiście dokopałem się tylko do kilku:
Ja, Gelerth - W. Pasikowski
Mroczny Zbawiciel dwa tomy - M. Zamboch
Śliski oraz Sopel ( po dwa tomy ) - P. Kornew
oraz cykl Metra

jest coś jeszcze?
pomocy :)

Świt 2250 - Andre Norton
Krucjata - Jerry Ahern
Listonosz - David Brin

Apokalipsa według Pana Jana - Robert J. Szmidt

Ja mogę polecić klasykę gatunku:
- Waltera M. Millera "Kantyczka dla Leibowitza" oraz "Święty Leibowitz i dzikokonna"
Ta druga pozycja dokończona została przez innego autora i wydana już po śmierci Millera.

O, Świt 2250 ;D Lubię tę książkę.

Nie czytałem, ale może "Piknik na skraju drogi" braci Strugackich?
Ponoć cykl o Rolandzie Kinga też można zaliczyć do postapo.
Możesz też spróbować z neuroshimowym zbiorem opowiadań "Czerwone Oko". ;)

Mroczną Wieżę niby można, ale to są takie specyficzne klimaty. Western (główny bohater: rewolwerowiec), średniowiecze (przeszłość rewolwerowca), czasy współczesne (drużyna rewolwerowca), równoległe rzeczywistości (kilka), a wszystko kręci się wokół mistycyzmu (demony, magia, wiara) i wyjątkowo zaawansowanej technologii (North Central Positronics). W każdym razie ciekawe choć wydaje mi się, że klimaty postapokaliptyczne, które można bardziej zaobserwować na początku zmieniają się bardziej w klimaty apokaliptyczne, a to przecież coś innego.

Pisząc to nie odkryłem zbyt wiele przed ludźmi, którzy jeszcze nie czytali. Chyba nic ponad dwie pierwsze części.