macz racie ja się myliłem .

Panowie, a grał ktoś już w Inkwizytora? Co prawda po przeczytaniu podręcznika mam mieszane uczucia, co do tego, czy jest to RPG, ale jest całkiem sympatyczne jeśli człowiek chce sie rozerwać...

I czy zna ktoś do niego jakieś oficjalne dodatki? Bo w podręczniku jest właściwie opis jedynie postaci z Imperium, nic ponadto nie ma i troszkę skąpo to wszystko wygląda. Przydaliby sie Orkowie i reszta tałatajstwa. Oczywiście można samemu potworzyć, ale co opis z firmy, to opis z firmy.

Wydaje mi sie ze ten Inkwizytor to cos w rodzju Nekromundy ...
Nie bitewniak .. ale , takie fabularyzowane potycznki małych grupek ...

Tak, to coś w stylu Mordheima i Necromundy, ni to RPG ni to bitewniak, ale już niedługo do pobrania za darmo będzie Shattered Hopes, czyli wersja demo nadchodzącego RPGa w świecie WH40K Dark Heresy

Mała rada. Jak zaczynać w nowych klimatach, to najlepiej zaczynać od czegoś słabego. Scout, servitor, imperialny gwardzista. Z czasem następnych przygód dawać możliwość, zostania nadludzkim Space Marinem, karskinem lub czymś mocniejszym. Po kilku rzeziach, w zależności od tego co sie dokonało i jak grało. Commander, inkwizytor lub przeciągniecie do chaosu.

Coś tu cicho widzę. :-P
Na początek coś słabego? Moja pierwsza sesja w WH40K była odbywana pod postacią Space Marine Commandera, każdy z graczy miał własny oddział, i musiał wydawać rozkazy. Cała sesja była oparta na jednej bitwie. :)
Wyszło przecudnie. :-P

Zrezygnowali bo się nie sprzedawały figurki. Oficjalnie wszystkie (poza kilkoma planetami) światy squatów zostały najechane przez tyranidów (chyba z hive fleet Leviathan) i niewielu krasnalów zostało. Zamknęli się na tych kilku planetach i nie prowadzą żadnych działań wojennych, od biedy raz na 50 lat można jakiegoś zobaczyć na normalnej imperialnej planecie, ale stali się rasą prawie wymarłą.

Pewnie, ty wiesz lepiej niż twórcy systemu. Gdyby to co mówisz miało sens to ludzie i eldarzy mieliby wspólną historię. A nie mają jej :P

Tak może masz racja bo jest mój prywatny osąd . Od nie dawna Games Workshop prowadzi linie wydarzeń w miarę spójną.

ps. Możesz mi powiedzieć skąd masz te informacje.

Tak to Flota-Rój Lewiatan stoi za wymarciem Squatów. Co do źródła, przyznał to Jervis Johnson, jeden z ich twórców na martwym już forum Specialist Games.

Fakt, w zasadzie to informacja bardziej dla graczy którzy w ogóle nie znają świata/procesu kreacji Space Marines.

Penny ma rację, jeśli ktoś jest zainteresowany, możemy przerzucić temat do Pozostałych systemów i podyskutować.