Mi się jednak wydawało, że w Estalii panuje wersja szpady lekkiej, delikatnej, której wyłączna możliwość ciosu to pchnięcie. Ale dopóki nie ukaże się oficjalny dodatek o Estalii, możemy tylko gdybać - bez danych to i mistrz nie oszacuje. Jednak zdecydowanie nie zgodzę się w użyciu broni "przeciwpancernych". Mówimy o Estalii, nie o Tilei. Mimo, iż te kraje są tak do siebie podobne, z pewnością różnią się sposobami walki i uzbrojeniem. Jak zajrzymy do podręcznika podstawowego i obejrzymy wyposażenie profesji Szermierz Estalijski dowiemy się, że nie ma tam wzmianki o cięższych broniach.
A cięciem zwykłego miecza faktycznie nie da się przebić płyty. Ale siła ciosu może powalić wroga na ziemię, a podniesienie się w płycie należy do tych rzeczy, które popularnie nazywamy niemożliwymi :)

Co do zajęcia Estalii przez Arabów, jak już mówiłem, mogę się mylić. No i najwyraźniej się myliłem.

Chciałem na to spojrzeć logicznie. W czas, w których nadal ciężkie zbroje są popularne raczej jest mało prawdopodobne by pojawiła się ta cienka i delikatna wersja szpady. Oczywiście można zakładać, że w Estalii ciężkie uzbrojenie nie jest tak popularne jak w innych krajach. Jednak mieszkańcy tych słonecznych ziem nie są odizolowani od świata i nie są ślepi. Wiedzą, że istnieją płytowki i itp dlatego IMO powinni używać wczesnej wersji szpady.

Prawdą jet to, że nie dowiemy się prawdy do póki nie powstanie jakiś dodatek, ale ten temat powstał po to by sobie pogdybać i przedstawić swój punkt widzenia. Ja gdybać lubię więc gdybam :)

Ja również lubię gdybać.

Dobrze mówisz, Estalijczycy nie są ślepi. Jednak Arabowie dysponują najpotężniejszą wersją strzelby (to można wydedukować, bo to ludy Wschodu wynalazły w rzeczywistości zamek skałkowy), Bretonia i Imperium to sojusznicy, Tilea to rozproszone miasta państwa... Wokół brak wroga, który używa ciężkiej zbroi. W ogóle brak zapotrzebowania na nowe uzbrojenie, bo Estalii nie atakują Chaośnicy. Dlatego uważam, że używają oni późniejszej wersji szpady :)

W 2ed. Daryus-e Quabir nie podbił Estalii, dokonał tego Jaffar, ale reszta się zgadza ;]

Dla mnie w Estalia jest podzielona ze względu na popularność konkretnej broni. Na północy wg. mnie najczęściej używa się wczesnej odmiany rapiera a szpadę spotyka się tym częściej im bardziej podążamy ku środkowi kraju. Związane to by było z granicą z Bretonią i korzystaniem z kolczug przez Bretończyków. Na skrajnym południu najczęściej spotykane byłyby szable, jako broń najlepiej radząca sobie z wieloma warstwami materiału.

A skąd Ci przyszły do głowy szable? To szpady radzą sobie z wieloma materiałami bo są bardzo wąskie, ale za to diabelnie ostre.
Zróżnicowanie w używaniu broni mogłoby się zgadzać, gdyby Bretonia była w stanie wojny z Estalią. Ale tak nie jest. Za to nie zgadza się, gdy przypomnimy sobie, że frakcje szermierskie walczą ze sobą. Nie mogłyby tego robić, gdyby miały różną broń.

Pomysł nie jest taki zły. Trochę naciągany, ale da się wytłumaczyć. Myślę, że chodzi tu o wpływy innych państw. Na północy właśnie ta Bratonia i rapiery, które są używane na równi ze szpadami. Na południu szable ze względu na Arabię. Pamiętajmy, że szlachta w Rzeczypospolitej szable ściągnęła od Węgrów, a ci do Turków.

Trochę zbaczamy. W podstawce napisane jest, że Estalijczycy używają szpad. A teraz próbujecie udowodnić, że w jednej części używają szabli, a w drugiej rapierów. To trochę zbyt daleko idące wnioski.
Ja myślę, że Estalia jest niezależna w kwestii broni. W razie ataku z pomocą nadciąga Bretonnia. Estalia to kraj, który nigdy nie zaznał prawdziwej, otwartej wojny jakie na co dzień prowadzi Imperium z Chaosem. Dlatego uważam, że stawiają bardziej na styl walki, niż na uzbrojenie, co prowadzi do użycia jak najszybszej metody. Czy szpady.

Tzn. kiedy wspominałem o szabli miałem na myśli skrajnie południowe regiony, gdzie wpływy z Arabii są najsilniejsze. A uzasadniałem to sobie tym, że szabla jest bronią białą, która najlepiej radzi sobie z ubiorem charakterystycznym dla Arabii. Kilka warstw materiału mieczem jest ciężko przeciąć mieczem i w efekcie rany nie są cięte tylko miażdżone. Szabla kroi materiał, bo jest lekko wygięta a także jest szybsza w porównaniu do miecza. Szpady są przystosowane tylko do sztychów, ale do cięć są bezużyteczne, nie nadają się też do zastawiania przed cięższą bronią (miecz, szabla, morgenstern), bo są zbyt cienkie i pękną lub wygną się.
Szpada wykształciła się właśnie z rapiera i była przystosowana do pojedynków, ale nie do walki w np. bitwie.

A w podstawce jest napisane, nie że Estalijczycy używają jedynie szpad ale, że najsłynniejsi szermierze z nich korzystają (w profesji Szermierz Estalijski masz zresztą do wyboru szpadę albo rapier). Co do stylu walki to się zgodzę, w Estalii jest wiele szkół i różnią się one zarówno sposobem nauczania jak i technikami walki jakich kształcą.

Dobrze pisze! Piwo mu dać...

Zgadzam się, że szpada tak popularna w Estalii może być raczej bronią na co dzień. Myślę, że pojedynki w tym rejonie Starego Świata są częścią kultury. Szermierze pojedynkują się często oraz gęsto i nie tylko dlatego, iż ktos ich obraził. Taka obraza to tylko pretekst do tego by się sprawdzić w walce z jakimś innym szermierzem. Oczywiście zakładam, że pojedynki są do pierwszej krwi.

Winnych warunkach czyli w czasie wojny Estalczycy nie używają raczej szpad, bo w tym momencie liczy się skuteczność. W takim wypadku przychyliłbym się do tego, iż zamieniają oni szpady na rapiery lub ewentualnie na te szable (na południu).