To było nieporozumienie, bo mówiąc o szpadach mówiłem o walce w pojedynkach, nie w bitwie. W bitwie liczy się jak najszybsze przewrócenie lub zabicie wroga, bez zbędnych finezji. A w pojedynkach... zgodzę się, rapier lub szabla. A pojedynki myślę że nie do pierwszej krwi ale sytuacji, gdy jeden z szermierzy miałby zginąć np. przyłożenie broni do gardła. |
Co do mojego widzenia Estalii to opierając się na książkach jest zbiur miast państw tak włąsnie jak w Grecjii. W Dzieci Rogatego Szczura jest napisane, że Estalijczycy często muszą się borykać ze Skavenami i ich społeczeństwo jest świadome tego że Szczuroludzie żyją i mogą przekraść się gdziekolwiek zechcą. Dlatego Estalijczyków denerwuje ślepota Imperialnych obywateli, którzy ignorują zagrożenie ze strony Skavenó. Wiem też, że Estalia od lat nie lubi się z Tileą i często dochodzi do walk pomiędzy tymi krajami. Tyle wiem. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:59. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0