lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Warsztaty Pisarskie Last Inn (http://lastinn.info/warsztaty-pisarskie-last-inn/)
-   -   Jak to powinno być poprawnie napisane? Pytania i odpowiedzi (http://lastinn.info/warsztaty-pisarskie-last-inn/6712-jak-to-powinno-byc-poprawnie-napisane-pytania-i-odpowiedzi.html)

Lilith 18-03-2009 14:54

Podobno wszystkie formy podane przez Ciebie są poprawne, ale niech się ktoś jeszcze wypowie. Też mnie to interesuje.
Wszystkie znajdują się w Wielkim słowniku ortograficznym PWN, więc wydaje się, że tak. :lol:

Prabar_Hellimin 18-03-2009 16:40

Zdrowy rozsądek sugeruje odmianę czasownika "zniknąć" z zachowaniem głoski "n" (bo mamy "zniknąć", a nie "znikć"). Tak właśnie robię, gdy coś piszę, jednak język mówiony ma to do siebie, że im krótsza forma, tym lepsza. Także sugeruję, zę jeśli piszesz, to lepiej jest wybrać drugą formę.

Milly 20-04-2009 16:33

Poradnia językowa PWN
 
Od jakiegoś czasu pilnie śledzę internetową Poradnię Językową PWN. Można tam znaleźć odpowiedzi na naprawdę interesujące problemy nurtujące internautów. Akurat dzisiaj trafiłam na problem zapisywania kropek w dialogach występujących w opowiadaniach. Ponieważ odpowiedzi na pytanie udzielił ekspert w PWN-u pomyślałam, że warto tutaj wkleić taką odpowiedź, żeby skorzystało z tego więcej osób:

Cytat:

Dzień dobry. Spotkałam się z następującymi postaciami zapisu dialogu w opowiadaniach:
A – Stało się coś strasznego – powiedział Jan – mój szef miał wypadek.
B – Stało się coś strasznego – powiedział Jan. – Mój szef miał wypadek.
Która wersja będzie poprawna – i dlaczego? Będę wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości.
Z wyrazami szacunku,
Kamila Kamieniec


Obie wersje są poprawne. W obu przypadkach tekst narratora został wpleciony w wypowiedź dialogową bohatera. Gdyby jednak w celach analitycznych usunąć na moment tekst narratora i pozostawić sam dialog, w obu wersjach wyglądałby on odmiennie:
A – Stało się coś strasznego, mój szef miał wypadek.
B – Stało się coś strasznego. Mój szef miał wypadek.
W pierwszym przypadku, po wpleceniu narracji, dochodzi do zbiegu pauzy dialogowej z przecinkiem i wówczas zmuszeni jesteśmy przecinek ów pominąć. W drugim przypadku także pomijamy kropkę stojącą bezpośrednio po pierwszej części dialogu i niejako przenosimy ją na koniec tekstu narratora. Wówczas dalszą część dialogu rozpoczyna się wielką literą. - Adam Wolański





Zu 15-11-2009 18:04

Nie wiem czy to właściwy temat, ale...

Mam pewien problem z opisywaniem obiektów, w których znajdują się części składowe o nieznanych mi nazwach. Za przykład niech posłuży coś takiego:

Chciałbym opisać domek podobny do widocznego na następujących obrazkach: 1, 2, 3. Jedyne co mi przychodzi do głowy na jego temat (pomijając to, że się unosi na balonikach, bo chodzi mi o egzemplarz przytwierdzony do ziemi), to to, że jest prawie idealnie sześcienny, dwupiętrowy i ma mały taras po lewej stronie ściany przedniej. Co jeszcze mogę na jego temat powiedzieć (pozostając przy wyglądzie zewnętrznym)?

Milly 15-11-2009 20:30

Z czego jest zbudowany, jaki ma kolor, jaki ma dach (spadzisty, spiczasty, z blachy cz dachówki etc.), jakie ma okna, co w nich widać (firanki, kota, doniczki...), jaki ma komin, dom ma dwie wysunięte nieco ściany - to też można ująć, czym jest otoczony, jakie ma rynny, że ma koguta na dachu...

Jeny, można opisać masę szczegółów, a Ty masz o tyle dobrze, że niczego nie musisz sobie wyobrażać, wystarczy, że spojrzysz na ten dom i opiszesz tak wiele szczegółów, ile zechcesz. Możesz opisać dom ogólnie, możesz ze wszystkimi szczególikami, to zależy tylko od Ciebie. Ważne, żebyś nie robił tego w jednym zdaniu, tylko rozbił to na kilka zdań, na przykład umieszczając taki opis w całym akapicie. Wtedy unikniesz efektu nagromadzenia informacji w jednym, bardzo długim zdaniu, za to zyskasz na przejrzystości. Można też odwoływać się do przeróżnych porównań, by zyskać na plastyczności i pobudzić wyobraźnię czytelnika.

Wiesz co? Najlepiej spróbuj opisać ten dom po swojemu i zamieść go tutaj, wtedy będę mogła Ci pokazać co ewentualnie można dodać, co zmienić, co poprawić etc.

P.S.: Domek jest piętrowy, nie dwupiętrowy. Ma parter i piętro - nie dostrzegłam śladów drugiego piętra, chyba że wziąć pod uwagę ewentualny strych, ale to nadal nie będzie dodatkowe piętro.

PPS: Znalazłam kilka lepszych obrazków tego domu, będzie Ci się lepiej opisywało:

http://4.bp.blogspot.com/_4MUf6T4VzP...papercraft.jpg
http://www.moo2u.com/blog-images/up_house.jpg
http://themodelmaker.net/wp-content/...le-model-1.jpg
http://themodelmaker.net/wp-content/...le-model-2.jpg
http://www.mousewallpapers.com/wp-co...ons-single.jpg
http://www.depotdad.com/files/picture-2.png

Zu 16-11-2009 00:18

Cytat:

P.S.: Domek jest piętrowy, nie dwupiętrowy. Ma parter i piętro - nie dostrzegłam śladów drugiego piętra, chyba że wziąć pod uwagę ewentualny strych, ale to nadal nie będzie dodatkowe piętro.
W sumie racja, dziękuję za podsunięcie określenia. Wychodziłem z założenia, że parter + pierwsze piętro = dwa piętra, czyli dwupiętrowy.

Ok, wkleję tutaj mój opis - z tym zastrzeżeniem, że nie miałem na celu dokładnie odwzorować domku, a jedynie stworzyć na jego bazie bardzo podobny budynek, zgodny z manierą omówioną pokrótce w tym temacie.

"Był to prosty domek – piętrowy, niemal idealnie sześcienny, z małym tarasem skrywającym wejście doń. Dachówki o malachitowym odcieniu odbijały niebo na swej wypolerowanej powierzchni; pośród nich, na podwyższeniu, niewielki zestaw futurystycznych anten i odbiorników wznosił się majestatycznie, spoglądając z góry na okoliczne tereny. Ściany domku zbudowane były z idealnie gładkich, dużych płyt koloru orzechowego; oglądając je z daleka można by przysiąc, że ściany tworzy jedna bryła. Jedynie dokładne oględziny pozwalały na dojrzenie drobnych, ledwie widocznych szczelin wskazujących krańce płyt. Szyby w prostokątnych, dwuskrzydłowych oknach miały lekki, ciemnozielony odcień i tak samo jak dachówki odbijały w sobie błękit jasnego nieba. Za nimi dało się z trudem zauważyć zasłony w jeszcze ciemniejszej barwie zieleni, a także przyozdabiające parapet pojedyncze kwiatki w doniczkach."

Milly 16-11-2009 19:00

W zasadzie opis jest poprawny, jedynym wielkim zgrzytem jest wyraz "doń" w pierwszym zdaniu. Dużo lepiej będzie brzmiało bez tego feralnego wyrazu, po prostu "...z małym tarasem skrywającym wejście". Reszta w zasadzie poprawna. Mogłabym się jeszcze przyczepić do ciemnozielonych okien. Raczej nie będzie się w nich odbijać błękit nieba, natomiast nawet jeśli zasłony byłyby białe, to szkło barwiłoby je również na zielono, więc trudno tak naprawdę powiedzieć z punktu widzenia obserwatora jakiego koloru będą zasłony. To tylko taka mała doczepka z punktu logicznego myślenia ;) Generalnie jest okey.

Kerm 20-11-2009 11:08

Z mojego (subiektywnego) punktu widzenia wyraz "idealnie" pojawił się o raz za dużo, jak na taki krótki tekst.
Niezbyt podoba mi się sformułowanie "ściany tworzy jedna bryła".
Natomiast wyobraźnia zaprotestowała mi przy "lekkim, ciemnozielonym odcieniu" ;)

Zu 20-11-2009 12:05

Cytat:

Niezbyt podoba mi się sformułowanie "ściany tworzy jedna bryła".
To proszę o własną propozycję.

Do reszty Waszych rad się zastosowałem, dziękuję. :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:00.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172