Polecam grę Requital: Zemsta Szarego Psa. Może to nie jest tak dobre jak Baldur's Gate albo Diablo ale czuć tam słowiański klimat:) Pamiętam te akcje, najpierw jeb z dzidy, a potem szarża z toporkiem:D Właśnie włóczniami i nożami można walczyć w zwarciu i nimi rzucać, co mi się bardzo spodobało, gdyż te pierwsze zadają spore obrażenia i można nimi zmiękczyć opancerzonego przeciwnika i go zatrzymuje na chwilę, a potem go wykończyć mieczem lub toporem i potem odszukać swoją broń rzucaną. Może ma słabe recenzje ale one zależą wyłącznie od gustu tego co je pisał.

A jak z fabułą? Do Requitalu podchodziłem chyba z dwa razy (było w CD-Action) i nigdy nie grałem więcej, niż godzinę. Nudne to i niezbyt wciągające, przynajmniej z początku.

Potem się rozwija akcja, głównie z powodu tego miecza i jego byłego właściciela w masce, nie pamiętam jak się nazywa. Potem trzeba chronić księżniczkę, a końca nie zdradzę bo sam nie znam, a to z powodu że komp mi się popsuł i musiałem kupuć nowy, a młodze rodzeńtwo zajęło ię niektórymi z moich płyt w tym tą z Requitalem.

Zapomniałem!
-Wszystkie mody do Gothiców
-G2
-G2 Nk
-G3
A na marginesie:
Gothic The Beginning (Java; najlepsza gra na komórkę)

Mroczne Tajemnice niezłe, ale mogliby w ogóle wywalić ten wątek z Pradawnymi, bo cienki :p Poza tym Bezimienny szybko się staje przepakowany.

Czas zapłaty byłby lepszy, tyle że jest niedokończony. Szkoda. :/

Baldur's Gate II było dobre, ale i tak nie przebije Planescape Torment pod względem fabularnym. Fallout II było całkowitą klasyką, każda gra przynosiła mi coś nowego. Genialne.

Może już to móiłem, ale co myślicie o Starej Gwardii gier komputerowych? Wiecie, Taki Albion, Darklands, Eye of Beholder... to były jedne z najlepszych cRPGów tamtyc czasów. Nie pamiętam czy było coś równie dobrego na tamten czas.

Z nowoczesnych (pare lat w tył) powiedziałbym że Skyrim. Ogólnie seria Elder Scrolls jest ciekawa pod względem fabularnym.

Czas zapłaty... Grałem ale tyle niedoróbek i bugów, że się płakać chce. Natomiast sama koncepcja jest fajna; gdyby tylko go dokończyli... :|

Eye of Beholder- świetny, grałem kiedyś (chyba jeszcze w podstawówce) jak szukałem odskoczni od Gothiców :-D

Pamięta ktoś z Was jeszcze cRPG ala Eye of Beholder- Captive? Coś o robotach, z tego co pamiętam.

Zdecydowanie Fallout 3 :)

Zdecydowanie nie, Fallout 2 przebija "Trójkę" o głowę. Ha! Nawet i dwie :D

F2 też fajny, ale ostatnio dostałem w swe ręce F3 i się zachwycam :)