Karczma "Pod Bażantem"
Ilva wyszła z cienia,podchodząc do was.Była ubrana w szarozielony płaszcz podróżny,z mieczem na plecach.Dosiadła się do stołu i zaczęła:
-Jednak nic wam się nie stało...Mamy mały problem.Kto był u mnie w domu, kiedy spałam.Nie ukradł nic cennego,ale sądzę,ze to był tylko zwiad.Mogą wrócić.-W tym momencie zamówiła u kelnerki kielich białego wina.-Przestudiowałam kilka zapisków z Archiwum Ellander.W spisie handlowym są dziwne rzeczy.Są tam zapisane niektóre przedmioty potrzebne wojsku,ale nie ma dostawcy.Poza tym,przestudiowałam historię naszego króla.Nie uwierzycie czym się zajmował zanim nim został.
Tu podała Lirienn kartkę o takiej treści: Wyjdźmy stąd do stajni.Ktoś nas obserwuje.
Następnie wstała i bez słowa wyszła przez drzwi do stajni. |