Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11-07-2008, 13:29   #101
 
Yenna's Avatar
 
Reputacja: 1 Yenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodze
Skończyła kąpiel i wycisnęła z włosów wodę. Prychnęła cicho i telekinezą wylała wodę na okno, które uprzednio otworzyła. Podeszła do biurka i ujęła sakiewkę w dłonie. Wsadziła rękę do środka i zaczęła wyjmować różne rzeczy. Kilka flakoników, zawierających przeróżne substancje zajęło miejsce po pergaminach, które wylądowały na podłodze. Zwierciadło w ładnej ramie położyła obok flakonów wraz z szylkretowym grzebieniem. Co dziwniejsze, z sakiewki wyjęła również białą koszulę nocną, którą założyła na siebie. Powoli zaczęła rozczesywać mokre włosy jedną dłonią, podczas gdy zwierciadło lewitowało przed nią. Gdy skończyła wszystkie czynności, jakie zwykła robić przed snem, ujęła pergaminy w dłonie i przeniosła na nocną szafkę. Kula magicznego światła poszybowała pod baldachim, oświetlając łoże. Odgarnęła kołdrę i ułożyła poduszki tak, by było jej wygodnie czytać. Zaczęła przeglądać pergaminy, szukając czegoś ciekawego.
 
Yenna jest offline  
Stary 11-07-2008, 16:43   #102
 
Vinc_58's Avatar
 
Reputacja: 1 Vinc_58 nie jest za bardzo znany
Dom Gwydnieja
Lirael
Żaden z papierów nie wydawał się ciekawy.Wszystkie traktowały o teoriach jakiegoś maga,który mówi,że podróżowanie między światami umożliwia kupka kamieni.Nic ciekawego.Po kilku minutach czytania,twoje powieki opadły,a ty zapadłaś w sen.

Padwen
Czytając dziennik,twoje powieki zamykały się powoli.Zdążyłeś tylko przekrzywić głowę i zasnąć w fotelu.

Kilka godzin później,poranek
Obudziliście się,tam gdzie zasnęliście,pełni energii.Tylko Padwena bolał kark,z racji spania w fotelu.Gdzieś za oknami miasto powoli budziło się do życia.Ranne ptaszki już grasowali po ulicach w porannych spacerach.
Zostały wam na oko trzy godziny do spotkania z Ilvą.
 
Vinc_58 jest offline  
Stary 11-07-2008, 17:03   #103
 
Yenna's Avatar
 
Reputacja: 1 Yenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodze
Ziewnęła, budząc się. Potrząsnęła głową, jakby próbowała przegonić resztki snu. Spojrzała na pergaminy. No cóż, pomyślała, teorie tego maga przynajmniej na coś się przydały. Łatwiej zasnęłam. Odrzuciła kołdrę, a pergaminy spadły na podłogę. Podeszła do biurka na którym pozostawiła swoje rzeczy. Zanurzyła dłoń w sakiewce i wyjęła z niej kilka rzeczy. Białą, jedwabną bluzeczkę, czarną, zwiewną spódnicę do jazdy konnej i buty jeździeckie na obcasie. Magia to niezwykłe zjawisko, powiedziała do siebie w myślach. Odłożyła to na bok. Ujęła szylkretowy grzebień w dłoń i rozpoczęła czesanie, przy lewitującym zwierciadle. Gdy czynność ta była skończona, wyjęła korek z jednej z fiolek. Pomieszczenie wypełnił zapach ambr i róż. Elfka spryskała dekolt i nadgarstki. Nałożyła na twarz makijaż, henną podkreśliła brwi. Dłonie posmarowała sobie jakimś kremem. Zdjęła nocną koszulę i odziała się w rzeczy, które nie tak dawno wyjęła z sakiewki. Zapięła klamerki butów, a na przegubach zapięła złote bransolety. Usta pomalowała szkarłatną szminką i strzepnęła z ramienia niewidzialny pyłek. Jeszcze tylko wyjęła z sakiewki szmaragdowy płaszcz i przewiesiła go przez oparcie krzesła. Już gotowa wyszła z pokoju, zamierzając poszukać jakichś przydatnych informacji w gabinecie Gwydnieja. Poruszała się cicho tak, by nie obudzić swych towarzyszy.
 
Yenna jest offline  
Stary 11-07-2008, 19:00   #104
 
Cardamine's Avatar
 
Reputacja: 1 Cardamine jest na bardzo dobrej drodzeCardamine jest na bardzo dobrej drodzeCardamine jest na bardzo dobrej drodzeCardamine jest na bardzo dobrej drodzeCardamine jest na bardzo dobrej drodzeCardamine jest na bardzo dobrej drodzeCardamine jest na bardzo dobrej drodzeCardamine jest na bardzo dobrej drodzeCardamine jest na bardzo dobrej drodzeCardamine jest na bardzo dobrej drodze
Obrócił się na drugi bok i sturlał się z łóżka.
-Kurwa! Co z kretyn robi takie wysokie łóżka..-mruknął i pozbierał się z ziemi. Był już ranek, więc najwyższy czas by napić się czegoś i odświeżyć. Wyszedł z pokoju, trzaskając drzwiami. Skierował swe kroki na podwórze w poszukiwaniu studni. Przedzierając się przez ogród , który był jeszcze mokry od rosy. Dotarł wreszcie do celu. Nabrał wody i podciągnął wiaderko w górę. Wylał całą zawartość na swój brodaty łeb. I tak kilkakrotnie by całkowicie się rozbudzić oraz oczywiście umyć swą szlachetną buzię.Rzucił wiadrem i splunął na ziemie. Wrócił z powrotem do domu.
 

Ostatnio edytowane przez Cardamine : 19-07-2008 o 16:40.
Cardamine jest offline  
Stary 11-07-2008, 19:24   #105
 
Seorse's Avatar
 
Reputacja: 1 Seorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetny
Padwen obudził się gdy tylko światło dnia musnęło jego powieki. Schował dziennik i przypiął miecz. Wychodząc spojrzał na broń, w jego głowie zaświtała myśl. Kuszę, bełty i noże zostawił w karczmie więc... Cofnął się i wziął lekką kuszę, 5 noży i długi miecz jednoręczny. Broń była bardzo dobrej jakości, miecz wziął bo, potrafił posługiwać się dwoma mieczami naraz. Wystarczyło kupić bełty. Odpowiednio uzbrojony wyszedł z pokoju i po cichu wymknął się z domu. Świeże powietrze obudziło go do końca. Ruszył ku karczmie, po drodze zamierzał kupić bełty. Na targowisku, które mijał zauważył odpowiednie stoisko.
- Poproszę 20 bełtów. - powiedział i podał pieniądze sprzedawcy. Ruszył do karczmy szybkim krokiem. Dotarł do celu po około 15 minutach. Przed drzwiami poprawił lutnię i miecze. Zaraz po wejściu uderzył go zapach tytoniu i alkoholu. Zajął stolik i poprosił kelnerkę o obfite śniadanie i kufel piwa.
 
__________________
Skoro jest dobrze, to później musi być źle. A jak jest wspaniale, to będą wieszać.
(Z dzieła Sarturusa z Szopinberga „O rozkoszy bycia obywatelem Imperium”)
Seorse jest offline  
Stary 11-07-2008, 19:29   #106
 
Yenna's Avatar
 
Reputacja: 1 Yenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodze
Otworzyła drzwi do salonu mniej więcej w tym momencie, gdy Padwen wychodził z domu. Ziewnęła jeszcze raz i kroki skierowała ku gabinetowi. Rozejrzała się po wnętrzu i jeszcze raz doszła do wniosku, że Gwydniej nieźle się tu urządził. Podeszła do biurka i przerzuciła księgę na nim leżącą. Miała jeszcze trochę czasu do spotkania z Ilvą, więc postanowiła nie próżnować.
 
Yenna jest offline  
Stary 12-07-2008, 09:40   #107
 
Vinc_58's Avatar
 
Reputacja: 1 Vinc_58 nie jest za bardzo znany
Dom Gwydnieja
Lirael
Książka traktowała o napadach na karawany.Techniki,porady,ogólnie książka dla początkujących zbójów.Jedno cię zaciekawiło,na marginesie był zapis:
Bażant,z tyłu murów, równo o północy..
Widocznie chodziło o karczmę,w której macie się spotkać z Ilvą.
Karczma "Pod Bażantem"
Padwen
Po chwili kelnerka przyszła z jajecznicą i bochnem chleba pokrojonym w kromki.Był jeszcze stek,ale z czego,nie mogłeś rozpoznać.Kobieta zawróciła się i przyniosła kufel piwa,pełen napoju,prawie kapiącego na stół.W karczmie mieli dobrą strawę i obsługę,jak nigdzie indziej.Mogłeś zauważyć,że Ilva siedziała w cieniu,na fotelu.Obok niej stał jakiś mężczyzna.

//Killihno,teraz dołączasz//
 
__________________
Moje sesje:
Pamięć ostrza
Vinc_58 jest offline  
Stary 12-07-2008, 10:12   #108
 
killihno's Avatar
 
Reputacja: 1 killihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodze
Risk rozejrzal sie po karczmie. Podobno mial tu spotkac jakiegos zleceniodawce. Pomyslal o tym, ze zostal wystawiony. Z drugiej strony czekal jednak cierpliwie, rozgladajac sie nerwowo. Jego uwage przyciagnal bard, ktory wlasnie dostal jedzenie. Zlustrowal go wzrokiem.
 
__________________
Zanim przybędziesz na pustynię musisz wykopać dół. Inaczej kopiesz go pół godziny, zjawiają się ludzie, i trzeba kopać kolejne doły. I tak do samego rana. -Kasyno
killihno jest offline  
Stary 12-07-2008, 11:33   #109
 
Yenna's Avatar
 
Reputacja: 1 Yenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodzeYenna jest na bardzo dobrej drodze
Zmrużyła oczy, odczytawszy zapis na marginesie. Przerzuciła kilka stron, ale nie znajdując nic ciekawego rozejrzała się w poszukiwaniu jakiejś przydatnej księgi. Nie znalazła takowej, więc wyszła z gabinetu i udała się do swego pokoju. Sakiewkę przyczepiła do skórzanego pasa, podobnie jak sztylet. Przejrzała się w zwierciadle i wyszła z domu. Kroki swe skierowała ku karczmie "Pod Bażantem". Młodzi mężczyźni odwracali na nią swe oczy, a elfka tylko uśmiechała się lekko.
 
Yenna jest offline  
Stary 12-07-2008, 11:40   #110
 
Seorse's Avatar
 
Reputacja: 1 Seorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetny
Widząc Ilvę Padwen zostawił jedzenie i podszedł do niej szybkim krokiem.
- Miło cię znów widzieć.- Powiedział i uśmiechnął się. -Kto to?- Zapytał widząc mężczyznę, który ciągle spoglądał na niego.
 
__________________
Skoro jest dobrze, to później musi być źle. A jak jest wspaniale, to będą wieszać.
(Z dzieła Sarturusa z Szopinberga „O rozkoszy bycia obywatelem Imperium”)
Seorse jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172