Stajnie
Gdy Desthed ściągnął kaptur,zauważył lekko spiczaste uszy i lekkie rysy elfa u mężczyzny.Był to zapewne pół-elf.W jego kieszeniach znalazłeś kilka miedziaków i pajdę chleba.
Mężczyzna,po poprawnym rzuceniu Dwóch Twarzy,usiadł spokojnie na ziemi i zaczął mówić do Lirienn:
-Tak,jesteś cholerną Mag,obrończynią Świata.Znam takich jak ty. |