Sparks mruknął coś pod nosem i podał kartkę ze swoim numerem komórki Rudej,po czym powiedział:
-Zadzwoń,jak będę potrzebny.
Wyszedł,od razu łapiąc taxi.Zamówił kurs do hotelu.Po kilku minutach jazdy znalazł się u siebie w apartamencie.Spod łóżka wyjął walizkę,następnie wyjął z niej swoje bronię. Snajperka była w kaburze przypominającej gitarę,więc nie budziła podejrzeń.MP5 natomiast Vinc schował do swojej sportowej torby,którą schował tu do szafy.Wyszedł,po kilku minutach znalazł swój samochód.Wyjął komórkę i zadzwonił do starego znajomego jego ojca,mechanika.
-George?Potrzebuję pomocy.Przyjedziesz po mnie na Figueroa Street.Jadąc trochę tą ulicą znajdziesz mnie przy mojej bryce.
Rozłączył się i usiadł na masce samochodu. |