Sparks obudził się rano z potwornym bólem głowy.Pamiętał tylko,że dzwonił po George'a i pojechał z nim do niego.Musieli dużo wypić.Wstał powoli,szukając po pokoju swoich ciuchów wzrokiem.Gdy wszystkie znalazł,ubrał się i zszedł na dół.Po piwie było już dużo lepiej.Wziął wcześniej już spakowane rzeczy,przerzucił przez ramię torbę sportową z MP5 i wyszedł.Miał nadzieję,że podał kumplowi adres hotelu i samochód już jest dostarczony.Kluczyki miał przy sobie.Zszedł na dół i oddał kluczyki w recepcji,mówiąc:
-Dziękuje za miły pobyt.Do widzenia.
Mówiąc to,wyszedł przed hotel i zaczął szukać swojego Porsche. |