Trochę przesadziłem z tymi profesjami czepiając się akurat Maga. Te archetypy postaci, jak słusznie zauważył Draken, występują w całym WoD, a także w większości gier RPG (poza nielicznymi np. Tonn'em), dlatego przepraszam.
Nadal wydaje mi się nie realne, by tradycje tak zróżnicowane ideologicznie (nawet wewnątrz siebie), potrafiły wypracować jakieś wspólne działanie. W historii ludzkości częste są przypadki, w których podczas wojny frakcje sojuszników bardziej interesowały się wewnętrznymi walkami niż wspólnym zwycięstwem. Oczywiście można uznać że awatary umożliwiają takie porozumienie, ale wtedy istnienie wojny wstąpienia stanęło by pod znakiem zapytania (technokraci to też magowie). |