Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2006, 00:07   #11
kitsune
 
kitsune's Avatar
 
Reputacja: 1 kitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwu
Rotmistrz Andreas della Madre zwany „Czerwonym Pułkownikiem”

Rotmistrz pochylił się w fotelu i przyjrzał ciekawie Cynazyjczykowi.
- No panie, do Cynazji doszły wieści o mej slawie, to i o niesławie chyba dalej - kwaśno rzekł. - Racja w Nubrii rejbrowałem z moim znakiem rajtarskim. Różnie bywało, raz pod wozie, raz na wozie, a najczęściej wozy w koło się robiło i ataki plugastwa odpierało. Niekiedy i bez taboru szliśmy, komunikiem samym, a wtedy to my się zmienialiśmy w wilki, a deviria w zwierzynę. W bitwie , o której prawisz udział brałem połowiczny, bo pułk mój szedł w awangardzie i jeno osłaniał podjazdami wojsko Dominium szykujące się do bitwy, a potem posłano nas na zagon, sam generał della Bajadoz... - oczy rotmistrza jakby wyostrzały, a potem wyplynął w nich smutek. - Wybacz panie, lecz wojna to dawna sprawa dla mnie. Nie chcę o tym opowiadać. Wybacz raz jeszcze.
 
__________________
Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu


kitsune jest offline