Myślę że temat tandety nie dotyczy tylko erpegów. Spójrzmy co dostajemy na co dzień w filmach, książkach, komiksach. Mimo tego powstają rzeczy, które są sztuką przez duże S i myślę że podobnie jest w tej niszy kulturalnej. Uważam że będą powstawać ambitne i orginalne systemy, które będą wystarczająco popularne by dotrzeć do naszych rąk. Nie będzie się to działo często, ale gdybyśmy codziennie zjadali rodzynki to wkrótce i ziemniaki wyglądałyby jak rarytas. |