Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2009, 21:00   #82
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Cytat:
Napisał Zapatashura Zobacz post
No i poza tym osobiście strzeliłbym w łeb MG, który powie mi że zauważam coś dopiero wtedy, gdy jemu się to podoba. Po to postać ma wszelkiego typu zauważania, by się nie dawała zaskoczyć tylko dlatego, że tak pasi MG do scenariusza. Ale to już tylko dygresja z samym systemem nie związana.
Odnośnie generatorów, to muszę przyznać, że im się nie przyglądałem za dokładnie, więc możesz mieć rację.
Nie to miałem na myśli, że MG powinien olewać umiejętność Spostrzegawczość, czy cokolwiek innego. Sugeruję tylko, że jeśli teren jest mocno pofałdowany, to masz szansę zauważyć pożar z dużej odległości (ze szczytu jakiegoś wzgórza, albo nawet z krawędzi urwiska) i nawet nie dać rady dotrzeć tam tego samego dnia (gęsta dżungla). Innym razem, przy dużym zamgleniu możesz najpierw pożar wyczuć nosem, później usłyszeć, a zobaczyć dopiero jak prawie się przypieczesz. I reguła "Pożar lasu gracze zauważają z odległości 3k6 x 10 m" jest idiotyczna. Nie możesz też oczekiwać, że na kompletnie płaskim terenie i w gęstym lesie zauważysz ten pożar (niewielki na dodatek) z odległości kilku kilometrów, tylko dlatego że masz 20 rang w Spostrzegawczości. Przez ściany też chcesz zauważać? Z mojej strony tyle na ten temat, bo to czy MG może nie pozwolić Ci na wykonanie rzutu, żeby przygoda była np. bardziej emocjonująca to zupełnie inna bajka (nawiasem mówiąc może Ci pozwolić wykonać ten rzut, ST 50).
Cytat:
Napisał Qumi Zobacz post
1. Te wszystkie statystki i rzuty losowe na każdą okazję - są często nie używane i nie przydatne - ale są.
No właśnie. Jeśli z 10 podręczników 9.5 jest nieprzydatne przez większość czasu to jest to wada systemu. Bo dla tej jednej na tysiąc sytuacji kiedy będę czegoś takiego potrzebował nie opłaca mi się tych podręczników ani posiadać, ani orientować w ich zawartości. W innych systemach tego nie ma i co MG robią jak zachodzi potrzeba? Improwizują. A że mało kto się zna na tym co obejmują te reguły to i mało kto zauważy, że coś było nie tak. Więc dla mnie to się nie nazywa opcjonalność, tylko nadmiarowość.
A czy ktoś jest w stanie znaleźć mi w tej setce reguł jak się zmienia temperatura ciała po śmierci? Bo mój kumpel akurat to wie i MG mają przy nim straszny problem, czy mogą o zwłokach powiedzieć "już zimne". Więc z mojego punktu widzenia jest multum reguł zbędnych, a brakuje jednej potrzebnej.
Ad. 2. Nie chcę dyskutować na temat różnic między wojownikami pierwszopoziomowymi, bo tak jak napisałem, prawdopodobnie sugeruję się stereotypem i jak się bardziej zastanowię to też potrafię wymyślić kilka istotnie różnych wojowników, czy reprezentantów innych klas. Musiałbym się zastanowić dokładniej. To co napisałem jest tak naprawdę pierwszym wrażeniem.
Natomiast co do reszty tego punktu, to właśnie się mocno nie zgadzam. Awansuj sobie łotrzyka na poziom 12. Potrzebujesz na to ile expa (od 11.)? 11000. I co dostajesz? Lepsze wyczuwanie pułapek, wyższą bazową premię do ataku, wszystkie rzuty obronne, wzrasta Ci wybrana cecha, dostajesz atut i koło 10 punktów umiejętności. Naraz. W Neuroshimie czy Młotku wydawałbyś te 11000 stopniowo, po tysiącu np. i ostatecznie uzyskałbyś taki sam efekt. Ale przejście byś miał płynniejsze, a nie takie gwałtowne. Różnica jest mniej więcej taka jak między 30 fps, a 2 fps w animacji. Niby obie się składają z kolejno wyświetlanych obrazków, ale chyba się zgodzisz, że pierwsza wygląda naturalniej. I dlatego naturalniej moim zdaniem wygląda też rozwój Neuroshimowy, gdzie jakiś "awans" jest dosłownie co chwilę i nikt się nie staje przepakiem nagle.
Cytat:
Napisał Qumi Zobacz post
W rzeczywistości system daje sporo możliwości również w innych dziedzinach
Wystarczy spojrzeć na umiejętności, które są przydatniejsze poza walką. Plus sporo zaklęć (choćby Oczarowania, Poznanie, i oczywiście wszystko o czasie rzucania rzędu 10 minut). Więc w tym temacie zgadzamy się całkowicie.
Cytat:
Napisał Qumi Zobacz post
Piszesz, że to nie prawda, że silne postacie dają graczom satysfakcję
Nie może być. Albo ja się przejęzyczyłem, albo mnie źle zinterpretowałeś. Dają satysfakcję, przy czym zwykle do pewnego momentu. Jeżeli postaci nie zagraża dokładnie nic, to nie ma większego sensu nią dalej grać (bo pewne zwycięstwo w zasadzie nie daje radości). Ale tutaj oczywiście też upraszczam, bo przecież to że ktoś rozkłada w walce dziesięciu przeciwników nawet się nie pocąc nie oznacza, że bez problemu da sobie radę np. z zagadkami detektywistycznymi etc.

BTW. przepraszam że się przyczepiłem przykładu z pożarem lasu, ale nie znam zbyt wiele takich idiotycznych zasad, a ta akurat świetnie ilustruje to o co mi chodzi.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline