Darren William Griffiths-Davidovich ps. "Eye"
Darren spojrzał na wściekłego Rudolfa z zainteresowaniem, ot jak na jakiś wyjątkowo paskudny gatunek pająka, który właśnie dorwał muchę i w ataku furii pastwi się nad nią. Przeczekał wybuch emocji i rzekł:
- Niewielu poznalem mutków, toteż tylko pytam. Na rozsiewaniu i mieszaniu genów też się nie znam. A propozycję przyjmuję, ale zaznaczam, iż może być niebezpiecznie. Ów gang prawdopodobnie ma mojego człowieka. Chcę go odbić, a jeśli już nie żyje, chcę zabrać do domu jego ciało. Pan po prostu chce owego mutka odstrzelić? Służę pomocą. Może zaprosimy do kompanii naszego przyjaciela z Nowego Jorku? Skoro przetrwał na froncie, to i tu nam się przyda jego doświadczenie? |