Południowe słońce oblewało okolicę swoim blaskiem, ale lekka bryza powodowała, że nie było strasznie gorąco i wędrówka zdawała się być przyjemną. Trakt był twardy, ale zniszczony, w wielu miejscach bruk był pozrywany i zapewne wykorzystany do budowy, w wielu ginął pod warstwami trawy i ziemi.
Bardziej zainteresowani szybkim dotarciem na miejsce niż rozmową podążaliście na północ w kierunku ruin. Być może bardziej zastanawiało was na ile możecie na sobie wzajemnie polegać i sobie wzajemnie ufać... Pogoda była bardzo odpowiednia do wędrówki i szybko posuwaliście się opuszczonym traktem na północ, w kierunku Twierdzy Shadowfell.
Nic nie zapowiadało niespodzianki jaka czekała za niewielkim złomowiskiem skalnym, być może nawet resztkami jakiegoś budynku, który trakt omijał...
Niewielkiego rozmiaru, jaszczuropodobne stwory popiskując i charcząc zaczęły wychodzić zza zniszczonych kolumn i szybko zmierzać w waszym kierunku...
Po kilku krokach zatrzymały się i zwinnie rzuciły oszczepami w waszym kierunku.
MECHA:
No, „combat mode enganged” - jak mawia mój dobry przyjaciel. Do walki prędzej czy później dojść musiało... I tu ważna uwaga. TURA w walce (czyli podczas starcia - „encounter”) trwa 5-6 sekund. Sekund, nie minut. Proszę przeczytać post w komentarzach ([FR 4.0 / ST][Komentarze] Wydarzenia w Winterheaven).
Sytuacja początkowa wygląda następująco:
Ponieważ wasze postacie stoją idą traktem więc proszę określić na jakich polach znajdujecie się startowo – w grę wchodzą tylko kolumny A,B oraz rzędy 13 do 16. Niezależnie od tego wasze postacie widzą tylko wychodzących na trakt przeciwników:
MI stojący startowo na polu L12, idącego za nim MII (M3) oraz z drugiej strony traktu MIV.
Pozostali są dobrze ukryci za skałami, czy też resztkami kolumn...
3 Koboldy (MI, MII, MIV) wykorzystują jako pierwszą akcję przemieszczenia znajdując się na trakcie na wysokości kolumny J.
Następnie, korzystając z zaskoczenia, rzucają oszczepami. ST ich celowania wynosi 25 (jest trochę podniesiony, bo założyłem jakąś reakcję waszych postaci - to fory; zaskoczenie powinno obniżyć ST; ale nie mam możliwości rozegrania pełnej mechaniki... Rzuty poniżej). W akcji drugorzędnej – wyciągają kolejny oszczep. W akcji wolnej – pokrzykują sobie i skrzeczą zapewne dodając sobie odwagi, albo strasząc was. Niestety ich językiem nikt nie włada, więc...