Darren "Eye"
"Eye" z prędkością karabinu maszynowaego nadawał Crisowi:
- Wóz, tak jak mówiłeś, ale nie czarni. To klecha i ktoś obok, chyba jakas lala. Zapieprzają w naszą stronę. Jak zobaczę, że ktoś siedzi im na ogonie to walić w pościg czy uciekających, dobrze by było, by nas tu nie znaleziono... Odbiór
Puścił przycisk nadawania i mocniej ujął broń, delikatnych ruchem wiódł za jadącym pojazdem, delikatnie, subtelnie. Na lewej krawędzi celownika przebiegały dziesiątki zielonkawych liczb - prędkość wiatru, ew. kąt uderzenia, dystans od celu i tegoż prędkość. Wystarczył jeden ruch palca i pocisk .408 niczym sabot przestrzeli maskę samochodu i korpus silnika, przy tej prędkości było niemal pewne, że zaskoczony kierowca straci panowanie...
"Eye" czekał... |