Darren William Griffiths-Davidovich ps. "Eye"
Darren dał gazu i masywny APek zaboksował w piachu, by chwilę później wyprysnąć jak z procy i zakręcić o 180 stopni po ciasnym luku. Darren trącił łokciem kolana Oratha przypiętego do obrotnicy kaemu i wrzasnął:
- Jakby co wielkoludzie oszczędzaj pestki, mam ledwie dwie setki. Potem co najwyżej postraszysz gangerów. Chyba że ten banan - ruchem głowy wskazał jadącego obok merca - da nam więcej. Swoją drogą wszystkim wygodnie? Pani też? I kotkowi? Ma ktoś coś do picia. Suszy mnie jak diabli... Zawsze mnie suszy przed naparzanką. |