W Californi trwa zabawa!
Browsing deviantART
Wy zaś zmagacie się ze swoim zadaniem.
Kiti, Astaroth;
Tylko Tacy Jak Astaroth mogą pamiętać czasy, kiedy anioły chodziły po ziemi, a znalazłszy się na pełnym morzu przeistaczały się w ludzi-żagle.
http://lastinn.info/archiwum-sesji-a...ty-2-a-50.html (Tacy jak ty 2)
Ożesz, ile wieków minęło!...[<gah, poczuła się staro ;-(]
Astaroth miał też wówczas okazje oglądać prawdziwego żeglarza, pewnego Thajenki, w akcji, w roli wytrawnego kapitana okrętu. Teoria a praktyka? Zobaczymy. Beczka z żaglem gotowa do...? Eh...? Czy to coś naprawdę pływa?! Syrenki i syrenowie przyglądali się z plaży tej ciekawej konstrukcji. Elsevir drapał sie za uchem a Keeshe posyłała Kiti słodkie uśmieszki z domyślnym pytaniem „to co wyryć na twoim grobie?”.
Beczko-surf gotowy do testowania!
- Polisę na życie masz? – pomachała Keeshe na pożegnanie Kiti.
- Ku chwale niezatapialnej Bieli! – pomachał wam Elsevir. – I innym!... – speszył się.
- Połamania karków!...
Wrzuciliście beczkę na fale z pomostu. Ok., nie zatonęła. Syrenki i syrenowie przyglądają się ciekawsko. Kapitan Astaroth schodzi na pokłłłAAAaaaAA!żesz!!! Myślicie, że tak łatwo ustać w pływającej beczce?! Myśl jak człowiek-żagiel. Bądź człowiekiem-żaglem! Miałeś wrażenie, że siły wyższe, Białe i Fioletowe, gdzieś tam, wybałuszają z niedowierzaniem oczy i zbierają zakłady, czy rozłożysz ramiona na boki, chwycisz za swój płaszcz... Kiti próbuje wsiąść. Jakkolwiek próba zmieszczenia się z wilkiem w beczce z żaglem jest... fascynująca. A efekty ciekawe. Co jednak najważniejsze, nie zatonęliście... zawiał wiatr, dala... fal...AAAaaaaaaaaaaaaa!!! Weeeeeee, jak na karuzeli, beczka ‘trochę’ się kręci wokół własnej osi wraz z każdą napotkaną falą. Pełza synchronizacja! Zgrany zespół, dla Takich Jak Wy dokonanie niemożliwego jest łatwiejsze od zaparzania melisy!
- 51 i 60! – Elsevir patrzył przez lornetkę.
- Utopiła się już? – mruknęła Keeshe.
- Są blisko portu!
- A mówiłam, żeby jej kilka łap uciąć!... – żachnęła się drowka.
Docieracie do portu!
Syrenki wiwatują, ludzie w Procie biją brawo i witają was radośnie. Orzeł wylądował!!!
Ale o ile Astaroth jest dumnym kapitanem, o tyle Kiti jest fioletowa [!] i po wodnej karuzeli ma problemy z poruszaniem się po lądzie!...
Szukacie pudełka ze wskazówką. Jest!
„Wyruszcie do Las Vegas, niewielkiego miasteczka wśród pustyni i gór. Znajdźcie w porcie odpowiedni środek transportu by się tam dostać.”
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...gasclimate.jpg
Hm, Avalon jest na wyspie. Trzeba by się rozejrzeć, popytać, zdobyć jakiś transport!
Osztan, Nevis;
Niziołki są poczciwe i cierpliwe. Kawałek po kawałku, metodycznie, Osztan zszywa żagiel. Bez pośpiechu, bez pomyłek i zbędnego poprawiania. Żagiel gotowy!
Nevisowi z siekierą trochę gorzej się układa. Osztan skończywszy żagiel pomaga w wykuwaniu łódki.
No i jest! Łódź gotowa!
Pływa?
No to hop! Nie ma innej możliwości, jak się przekonać na własnej skórze! Potrzebna wam teraz koordynacja [jeśli wasze rzuty będą oddalone od siebie o max. 1, udało się! plis rzućcie k100
Barelard;
Pomoc z zewnątrz nie była taka zła. W dwójkę w mgnieniu oka uporaliście się z żaglem, a na dodatek zarobiłeś przy tym 40 sztuk złota, więc wyszedłeś na czysto! Żagiel już jest. Teraz łódź! Tu idzie wam niego gorzej, ale powoli łapiecie o co chodzi...
[jak podejmujesz sensowne działanie – w kolejnej turze uda się stworzyć łódź i nie musisz rzucać.]
Chomik, Tomisław;
Wspólnymi wojowniczymi siłami poskładaliście łódź. Teraz tylko żagiel!
Ton;
Macie żagiel.
Macie i łódkę! [nie obyło się bez kilku odrąbanych kończyn, ale co tam! Mężczyźni przy męskiej robocie zniosą każdy ból!] Wkrótce udaje się wam równie gładko stworzyć łódź. No to na wodę!
[plis rzuć 2k100 za siebie i 2k100 za Conana – za tę i zaległą turę. wasze rzuty muszą być oddalone max o 15] Opisz plis jakby co co dalej – czyli gdzie i jakiego transportu do Las Vegas poszukujesz
+1 tura