Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi Hawk, że niby crossover ci nie pasuje bo jest za bardzo naciągany, a opcja nr.2 musi być osadzona w realiach historycznych?
Ja w każdym bądź razie widzę to tak:
- Opcja nr.1 podoba mi się i widzę tu kilka możliwości. Wyobraźmy sobie cywilizację o tak wysokim poziomie życia społecznego i technologicznego, że praktycznie przemoc fizyczna w nim nie istnieje. W takim o to świecie nagle pojawia się fizyczne zagrożenie np. obcy (ten z filmu) grasuje w jednej z baz planetarnych, właściciele z braku odpowiedniego wyszkolenia nie radzą sobie z zagrożeniem i sprowadzają z prymitywnej planety zawodowych zabójców potworów (BG). Nasi bohaterowie będą musieli poradzić sobie z tymi bestiami w zakamarkach nowoczesnej bazy.
Lub inna sytuacja, w której bohaterowie graczy wyruszą z ekspedycją ratunkową w niezwykły rejon obcej planety, gdzie elektronika od razu pada i podobnie jak w przykładzie wyżej przedstawiciele supercywilizacji nie potrafią sobie poradzić bez zabijaków ze świata fantasy.
W opcji nr. 2 ja widzę sesję w Monastyrze np. założenie kolonii w jakimś rejonie Valdoru. Dla tych co marudzą opisanie świata jest dość szczegółowe, jest mroczna magia, nieznane bestie, tajemnicze miejsca i dla intrygantów wiecznie skłóceni kolonialiści. |