Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2012, 10:02   #44
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Cytat:
postać, która w każdej scenie, sytuacji, ma obsesję na punkcie znaczków i nigdy tak do końca nie przestaje o nich myśleć szybko stanie się śmieszna i będzie bardziej przypominać parodię Malkaviana, niż jego faktycznego odpowiednika.
Chyba inaczej odbieramy schorzenie psychiczne, opisane w podręczniku. Dla mnie obsesja to priorytet główny cel postaci, który jest ważniejszy niż rodzina, przyjaciele, pozycja społeczna itp. Nie trzeba tego odgrywać w każdej scenie, bo przykładowo nie często uciekamy do myśli o ukochanej/ukochanym będąc w pracy czy grając z kumplami w piłkę. W powyższym przypadku, wampir nie odmówi zobaczenia rzadkiego okazu znaczka, choć wszystkie czynniki na niebie i ziemi powiedzą że to pułapka. Schorzenie jest w tym przypadku raczej furtką MG do tworzenia ciekawej fabuły.

Cytat:
Bardzo łatwo jest położyć klimat całej sesji w Świecie Mroku, która z założeń ma odzwierciedlać pewien typ horroru, kiedy jeden gracz gra Malkavianem i ma na przykład "wzmocniony lęk przed pająkami". Zaczyna się walka, wrogi ghoul rzuca Ci pod stopy martwego pająka, a ty uciekasz z piskiem. Rzeczywiście prawdziwy horror.
Kto w tym przypadku położył klimat? Gracz? Czy może MG, który wykreował durną sytuację?

Cytat:
Do umysłu postaci wkracza Malkav, wykręcający i potęgujący zawiłość oraz nieliniowość psychiki postaci. Resztki "normalnej" logiki giną, zastąpione własną, niezrozumiałą dla innych. Życzę powodzenia graczowi, który odgrywa postać, której sam nie rozumie. Więcej, nawet najlepszy, najbardziej doświadczony "odgrywacz" będzie musiał się zmierzyć z tym problemem wcześniej czy później. Nikt z nas nie jest szalonym wampirem, i pozostaje jedynie wyobraźnią zmniejszać dystans, oddzielający nad od pełnego utożsamiania się z postacią i widzenia świata jej oczami.
Szaleńcy działają też według określonych schematów (inaczej leczenie nie byłoby możliwe), wystarczy przedstawić taki schemat MG i wszystko będzie ok.

Cytat:
Tylko jaki sens było wybierać Malkaviana, skoro ze wszystkich klanów Malkavianie mają najgorsze predyspozycje dla "munchkinów"?
Dlatego bo:
- są słabi i nieprzewidywalni, więc nikt nie wciąga ich w swoje gierki.
- uosabiają podświadomy lęk wampirów przed szaleństwem.
- nie są naładowanymi testosteronem Brujahami.
- nie są bufonami jak Ventrue.
- nie lubią lasu jak Gangrele.
- nie muszą się płaszczyć przed przełożonymi jak Tremere.
- nie muszą siedzieć w ukryciu jak Nosferatu.
- nie są dupkami jak Toreador.
- są wolni, choć szaleni.

Cytat:
I, głównym autorytetem w tej sprawie, którego bez względu na wszystko nie da się podważyć, jest...

...sam podręcznik i PAMCIA
Hallo, sama Pamcia umieściła Malkavian w podręczniku, jako jeden z klanów grywalnych. To że jest trudno nie znaczy, że nie wolno.
 
__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."

Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.
Komtur jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem