Ja tam popieram zdanie Baltazara. Jak postać ma jeden atak i wyższą inicjatywę to albo wali ile sił wlezie, albo nie chce uszkodzić przeciwnika i paruje. Jak już tych ataków ma więcej to może się pobawić w szermiercze sztuczki i zużytkować jeden atak na parowanie.
Mechanika nijak się ma do realizmu walki (dotyczy każdego systemu rpg), więc należy grać i dobrze się bawić, a nie zastanawiać się czy jest to zgodne z rzeczywistością. |