Odświeżę trochę temat. Ogólnie rzecz biorąc jestem zdania że rpg to tylko gra i nie należy za bardzo się przejmować co się stało z naszymi postaciami, ale ponieważ jest to gra towarzyska to pewne normy podczas gry powinny być zachowane. Najlepiej jest ustalić zasady (np. poziom przemocy) przed sesją. Miałem raz kiedyś klasycznego seksistę w drużynie mieszanej i przyznam szczerze że jego durne uwagi nie tylko przeszkadzały żeńskiej, ale i męskiej części drużyny. Rozwiązaniem oczywiście było nie zapraszanie delikwenta na sesje.
Zadziwiające jest jak łatwo można zrobić dym (chodzi mi o artykuł) z marginalnego problemu przemocy w wymyślonym świecie, zupełnie ignorując rzeczywiste problemy i przyczyny przemocy na tle seksualnym. Zresztą z tych realnych przyczyn mogą wynikać i te problemy w grze. |