Im bardziej coś było zaawansowane technologicznie przed apokalipsą (np. zakłady produkcyjne) tym trudniej będzie to odpalić po "zagładzie", ze względu na brak ludzi w szczególności specjalistów, brak półproduktów dobrej jakości, brak energii w postaci choćby zwykłej elektryczności (genratory na paliwo ciekłe nie mają odpowiedniej mocy). Drobne zakłady będą działać jak będzie wiedza, paliwo, generator, maszyny i materiały, a z tym wszystkim przy problemach komunikacyjnych może być kłopot. |