Zawsze mnie śmieszyły te nazwy typu Las Pająków, Las Ghouli. Wszystkie same z siebie zapowiadają urozmaicone, niezapomniane wręcz przygody.
Odpisuję dziś.
E. Jeszcze dzisiaj postawiłbym piątaka, że z dwóch sesji
Fyrskara pierwszy upadnie sandbox, bo tamten pomysł taki genialny i dopracowany się wydawał.
Szkoda.