Zdawało się że wszechogarniający i wciskający się w każdą szparę okropny smród kanalizacji w ogóle nie rusza Ibrahima, czym to było spowodowane? Może podczas jakiś eksperymentów nad stworzeniem lekarstwa wypaliło mu węch? A może po prostu przyzwyczaił się do smrodu? W końcu był cyrulikiem w Eskheim - mieście które ogarnęła zaraza. - Ano, jeśli mamy tam wchodzić to winniśmy wszyscy to zrobić. Co tego elfa strzeliło żeby leźć do świątyń?
Kucnął sobie i zaczął palcem w kurzu rysować sobie tylko znane obrazki. |