Popieram pomysł - dobry, rzadko używany w RPG, ale ze sporym oparciem w literaturze - nic tylko brać i korzystać.
Idealny, gdy chce się zerwać z nużącą tendencją do "znania" całego świata przez graczy (a w szczególności do znajomości bestiariuszy
).
Będę obserwować, a może nawet się skuszę na grę.