Bo zwykle to fizyczne aspekty postaci wymagają najwięcej mechaniki i arbitrażu - w starych grach wygadanie postaci, spryt i spostrzegawczość zależy od gracza (w zasadzie to w tej grze prawie zero jest poświęcone charyzmie, sprytowi i podobnym cechom bohatera, żeby nie ograniczać grającego - w końcu IQ odnosi się tylko do liczby i skomplikowania talentów i zaklęć).
Postać już ogarniam.