Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2015, 16:30   #505
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
Powitać, powitać nowo przybyłych!

Co do integracji; jakże ktoś przybywający do Omaha mógłby nie odwiedzić jedynego w tym mieście Elizjum?(wyśmiewanego przez poprzedniego księcia, ale wciąż jedynego!) W takiej sytuacji James na pewno miał okazje osobiście poznać Morgana; w ciągu dekady pewnie obaj pokonali te 70km wielokrotnie.
Z Slavą, jako krócej obecną w okolicy pewnie nie było okazji nawiązać kontaktu.

Książe Lincoln ma (i zapewne przekazał) numer telefonu do Elizjum(nie działa, jak wszystkie międzymiastowe, a do tego nawet od środka nikt nie odbiera, budynek jest ewakuowany), adres Elizjum(który James zapewne zna), telefon do opiekuna Elizjum(może zadziałać jeszcze tej nocy, później już nikt nie będzie odbierał) i telefon do Fundacji Tremere(działa, choć tylko lokalnie)

Skoro James zna Morgana, nie zostaje nic jak tylko przytoczyć ([komentarze] Lis w kurniku) pewne informacje. I wygładzić pewien detal; o ile "żmija" to mocne słowo, to Morgan faktycznie mógł sprawić wrażenie manipulatora. A przynajmniej bardzo przekonującej osoby ;p

Z Zołą to są już umówieni; pewnie obróci tam a nazad i jeszcze napije się i zakąsi po drodze.
Co, tak o zgadnąć co się z kim stało? Morgan pracuje nad tym(i wspomnianym szabrowaniem ;p) już dobrą chwilę!

Jeszcze raz witamy!
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
TomBurgle jest offline