Już mu proponowałem Twoją poprzednią sesję, ale nie wypaliło widać, a szkoda, bo w Księstwach Granicznych prowadził najbardziej charakterystyczną postać i to przez trzy części.
Coś czuję, że zanim poprowadzimy tę Sylvanię, to już będę miał ogarnięte własne Mordheim na kilkadziesiąt stron.