Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-09-2015, 21:33   #312
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Fyrskar Zobacz post
Hazardowi dziękuję za szczerą rozmowę i życiowe rady. Moderację przepraszam za post pod postem. Graczy też przepraszam. Ardela, Clutterbane’a, Dnc i Hazarda za drugą z kolei porzuconą (czy też może zamkniętą sesję), a Komtura za to i dodatkowo jeszcze raz za Sylvanię. Jesteś, nosicielu salady, najbardziej przeze mnie pokrzywdzonym graczem na foro, jak widać na załączonym przykładzie. Przepraszam wszystkich.

W żołądku mnie ssie, gdy piszę te słowa, ale zamykam sesję.

Poniżej powody, rozpoczynając od tych najistotniejszych:
  1. Brak czasu
    Najważniejszy i najbardziej prozaiczny, jak sądzę. Koniec wakacji oznacza w moim przypadku, że nie udźwignę dwóch sesji, a “Między Wódkę a Zakąskę” ma u mnie priorytet. Prosta eliminacja.
  2. Mierzenie siły na zamiary
    Czyli to, co powinienem wydedukować po “Sylvani” lub “Łotrowskich Porachunkach”. Prowadzenie sesji sandboxowych lub quasi-sandboxowych w pojedynkę to ponad moje siły. Brak mi na to charakteru, wiedzy i niekończących się pokładów zapału.
  3. Nietrafiony pomysł na sesję
    Czyli idealnie to samo, co w “Łotrowskich Porachunkach”. Jadąc na hajpie powodowanym do niedawnego powrotu do hobby (czyt.: grania w figurkowe Mordheim) powstała ta sesja. Morał, że trzeba wszystko dwa razy przemyśleć, nim się coś uczyni. Jak widać Mordheim jako sesja w RPG to nie to samo, co granie w figurkowe Mordheim przy piwie z kumplami.
  4. Klimat
    Takie Jesienne smęcenie, a więc klimat jaki nadałem sesji, to jest coś, w co mogę zagrać, ale czego nie jestem w stanie poprowadzić. Zbyt pozytywnie do życia nastawiony jestem.
  5. Konieczność zmuszania się do pisania
    Co wynika z powyższych punktów.
  6. Beznadziejność
    Jestem beznadziejny. Mówię o tym otwarcie, mam wśród ludzi poparcie.

Dziękuję Wam za to, co ugraliśmy, przepraszam raz jeszcze i do następnego. Hazardowi dziękuję za wcielenie się w psychoanalityka. Rachunek możesz mi przesłać na PW.
Postaram się ustosunkować po kolei...

1. Brak czasu - no dobra, tu nic nie da się poradzić. Z doświadczenia wiem, że najlepiej prowadzić jedną sesję, więc na dobre Ci wyjdzie. W sumie nawet nie o czas idzie, a o kreatywną energię, która niestety jest też ograniczona.

2. To przestroga dla tych wszystkich, co myślą, że sandbox to "co ci ślina na język przyniesie". Nie da się ukryć, że to najbardziej wymagający sposób prowadzenia sesji, szczególnie jak chce się odejść od D&Dowych schematów tłukolochów* i poprowadzić ogólnie pojęta sandboxową fantasy adventure w fikcyjnym świecie.

* (bo nie ukrywajmy, że w dużej mierze staroszkolne piaskownice się do tego sprowadzały, a tak zamknięte "środowisko" gry jest łatwe do prowadzenia)

3. Po prostu trzeba się do sesji przygotować...

4. Czy ja wiem, jak pisałem odpisy Lutza to podchodziłem do tego na pełnym luzie, tej jesiennej gawędy nie było tak czuć. Sam lubię przesadzić z opisami, ale pod krwią, flakami, bólem i zgrzytaniem zębów skrywa się spasiony heheszek.

5. Punkt 2.

6. Punkt 3.

Tak czy inaczej spokojna głowa, bylebyś wyciągnął z tego jakieś wnioski. Mnie się moja postać bardzo spodobała i z chęcią przetransferowałbym ją do jakiejś sesji, ale Hazard widzę już siedmiu graczy ma.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 13-09-2015 o 21:39.
Lord Cluttermonkey jest offline